Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 15:03:56 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny02:07:55
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | KOKPITOWCY
Strona 41 z 91 << < 38 39 40 41 42 43 44 > >>
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 05-04-2014 20:55
Idziemy z wami. - powiedziała Dores, siląc się na jak najbardziej życzliwy ton, co mogło brzmieć nieco karykaturalne. Sądzimy, że to jedyna sensowna opcja w tej chwili. Zauważyła, że to ten sam facet, który dał jej kij Umby. Ciekawe, skąd go wziął...




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 05-04-2014 20:56
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:17
Do grupy ,która się wywiązała doszła para popaprańców. Dores rzuciła Caliście ostre spojrzenie ,na które staruszka odpowiedziała z największą życzliwością jaką potrafiła- ciepłym uśmiechem co ewidentnie podkurwiło czarownicę.






Funkcja: przyrodnik

Edytowane przez knopers dnia 05-04-2014 21:18
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:23
Spencer dołączył do grupki, bo od pewnego czasu trzymał się na uboczu.
- Dobrze, że idziecie z nami. Ale kogoś mi tu brakuje.
Mężczyzna rozejrzał się po czym spytał:
- Na przykład Isleen i ten głuchoniemy?



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:24
No przecież stoją obok- pokazała palcem staruszka spostrzegając skrycie pośladki Spencera ,które wielbiła w duchu.






Funkcja: przyrodnik

Edytowane przez knopers dnia 05-04-2014 21:24
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:24
- Tam są, rozmawiają, ona chyba mu tłumaczy co się działo i gdzie się wybieramy, nie podchodzę tam, bo i tak się z nim nie dogadam. - powiedział, wskazując na dwójkę, która stała niedaleko wszystkich.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 05-04-2014 21:29
Jak myślę, że on nas wrabia z tą głuchota. - powiedziała tak sobie z nudów Dores. A naprawdę wszystko słyszy i kombinuje.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:32
- O lol, ale jestem ślepy i się nie ogarnąłem.
Spencer nie był pewny, ale chyba zebrali się już wszyscy.
- To co? Gotowi do drogi?
Matematyk zauważył, że pani emerytka podgląda jego poślady, ale nie krępowało go to.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:35
Wallace postanowił dołączyć się do rozmowy.
- Sugeruję, żebyśmy już ruszyli. Jeśli macie jakieś pytania to chętnie na nie odpowiem. Domyślam się, że macie ich mnóstwo.
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:36
Nie ,nie ,nie....brak jeszcze dziewczynki.- mówiła bardziej do pośladków niż mężczyzny






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:37
- To dobry pomysł, chodźmy. - powiedział i spojrzał na tubylca. - Ja i owszem mam parę pytań, skoro mieszkasz tutaj od zawsze, czemu nie chciałeś się stąd wydostać skoro rzekomo mogliście? No i co dokładnie ta cała Dharma tutaj i dlaczego chce nas wybić, bo nie rozumiem. Poza tym, skąd dokładnie wiedzieli gdzie się znajdujemy, że wysłali to żarcie? Dlaczego tutaj przyjechali, akurat na tą wyspę i jesteście z nimi w konflikcie? Nie prościej ich... po prostu zabić?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:39
- Nie możemy iść bez niej.
Spencer nie wiedział czemu Calista robi taką chamówę i nawet nie udaje, że gapi się w inne miejsce niż jego tyłek.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 05-04-2014 21:43
Isleen zorientowała się, że jest z nimi tubylec. Skąd on się tu wziął? Tak nagle znalazł ich w środku dżungli? Nie była pewna czy chce iść. Jak zwykle niczego nie była pewna. Większość chyba ufała nieznajomemu i była gotowa na wyprawę. Jeżeli podejmą ostateczną decyzję, raczej się nie sprzeciwi. Raczej nikogo ze zgromadzonych nie przekona by zostać. Czuła, że nie ma takiej mocy. Z drugiej strony, jeśli samemu nie jest się czegoś pewnym, nie można być wiarygodnym. W takiej sytuacji znajdowała się blondynka. Kątem oka spoglądała na reakcję Franka, która był jakby nieobecny.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:43
Kane spodziewał się potoku pytań.
- Dużo tego, ale postaram się odpowiedzieć. Co do żarcia to przypadek. Zrzucają je gdziekolwiek, jakoś losowo. Mieliście pecha, że spadło tuż obok Was. Pecha albo szczęście w sumie, bo mogliście się trochę najeść. Dawniej mogliśmy opuszczać wyspę, ale tego nie robiłem, bo to mój dom. Tutaj się wychowałem, to moja wyspa, jestem jej częścią. Zresztą Ci, którzy ją opuszczali, nie robili tego na stałe, zawsze wracali. Dharmy nie możemy zabić, bo jest ich więcej, są uzbrojeni, kryją się w swoich budynkach.
Wallace przerwał na chwilę, bo próbował sobie przypomnieć jakie były pozostałe pytania.
- Dharma to niby instytucja naukowa, badają właściwości tej wyspy. Ale przejęli tu kontrolę, uważają, że wyspa należy do nich i dlatego atakują innych. Robią tu jakieś sekretne doświadczenia i nie chcą, żeby to się wydało. Dlatego chcą innych zabić, żeby nie było świadków na to co robią. Nie wiem czy to już wszystko o co pytałeś...
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 05-04-2014 21:47
Dores przy każdym "właściwości wyspy", "sekretne doświadczenia" rzucała porozumiewawcze spojrzenia Peterowi.
Jakież to właściwości wyspy? - zapytała tubylca.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 21:55
- I nic nie można zrobić, żeby wrócić do domu?
Pojawiła się Tara, odzywając nieśmiało i przytulając do siebie teczkę. Spojrzenie wbiła w Kane, licząc na to, że ten stwierdzi iż może się to kiedyś udać. Naprawdę potrzebowała chociaż iskierki nadziei.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 22:01
- Ogólnie to jest wciąż możliwe, ale baaardzo trudne.
Wallace najpierw zwrócił się do Tary, bo uznał, że odpowiedzenie jej jest ważniejsze od pytań Dores.
- Nie możemy się kontaktować ze światem zewnętrznym, nie mamy też żadnej łodzi. Musielibyśmy pokonać Dharmę, albo chociaż zająć jeden z ich budynków, może to coś dałoby.
Następnie zwrócił się do Dores.
- Chodzi głównie elektromagnetyzm. Próbują go stosować w różnych dziedzinach, ale nie znam szczegółów. Badają jego wpływ na ludzi, na zwierzęta itd.
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 05-04-2014 22:05
Dores szczególnie zainteresowała się wpływem na ludzi. A te całe badania prezentują się naprawdę bardzo tajemniczo. Odkrycie sekretów Dharmy stało się dla niej priorytetem.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 22:06
Spencerowi ulżyło, gdy pojawiła się Tara. Mężczyźnie zrobiło się przykro, gdy usłyszał jej pytanie. Postanowił mieć dziewczynkę bardziej na oku i może stać się dla niej takim starszym bratem w tych trudnych chwilach.
- Są wszyscy, chyba można ruszać...
Wymruczał to bardziej do siebie, a następnie zwrócił się do Tary.
- Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby stąd się wydostać. Daję Ci słowo, że nigdy nie odpuścimy.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 05-04-2014 22:09
Z uwagą słuchała tego co mówi tubylec. Tylko przyswajała kolejne informacje, nie zastanawiając się nad ich prawdziwością. Było ich sporo. Niektóre mniej, inne bardziej dziwne. Powoli zaczynało ją to męczyć. Niech w końcu coś zrobią.
- Jak masz na imię? - zapytała nieznajomego.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-04-2014 22:12
Nieco jej ulżyło gdy usłyszała odpowiedź Kane. Przynajmniej nie twierdził już, że nigdy nie wydostaną się z wyspy. Odetchnęła głęboko, czując ciężar na duszy oraz sercu, podpierając brodę na brzegu czarnej, wielkiej teczki. Lęk jednak jej do końca nie opuszczał, przez wyobraźnię podpowiadającą testy na ludziach i zwierzętach, którzy na to się nie godzili. Pewnie myślałaby o tym jeszcze dłużej, gdyby nie głos Spencera.
- Dziękuję.
Powiedziała, spoglądając na niego i uśmiechając się blado. Czy wierzyła? Nie miała powodu, by nie ufać w zapewnienie mężczyzny. Wszak i on miał gdzieś daleko stąd dom i rodzinę. Każdy z nich. Tara sądziła, że powrót jest priorytetem dla każdego.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 41 z 91 << < 38 39 40 41 42 43 44 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum