Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lipca 03 2024 15:20:54 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
TOP 5
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 day
Otherwoman 1 day
Michal 1 week
chlaaron 9 weeks
Lincoln11 weeks
mrOTHER12 weeks
Diego12 weeks
Flaku16 weeks
shimano17 weeks
Amaranta28 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | KOKPITOWCY
Strona 2 z 91 < 1 2 3 4 5 > >>
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 20:42
Sądziła, że przyjdzie jej tu pozostać samej, bez opieki rodziców. Nawet nie zauważyła, że ktoś kieruje się w jej stronę. Płacz nie tracił na sile, odbierając jej zdolność do poruszenia się i zrobienia czegoś więcej od nawoływania rodziców, których z nią nie było.
Gdy została przytulona, bez namysłu odwdzięczyła się tym samym, wtulając w postać siwej kobiety. Płacz nieznajomej wywołał kolejną lawinę jej szlochu, który zaczynał dusić i wywoływać dodatkowy ból głowy.
- Ja... - Chciała coś powiedzieć, ale nie była w stanie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 20:44
- Ej Ty! Ona nie żyje! Pomóż mi! - krzyknął leżąc przygnieciony Peter do nieznajomych dziewczyn klepiących inną dziewczynę po twarzy. Tylko raz w życiu o coś prosił. Nigdy by nie pomyślał, że będzie zmuszony prosić innych po raz drugi...


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 20:47
- Niee, czy wyglądam jakbym miała? - spytała dziewczyna.
Odwróciła głowę do chłopaka, który coś krzyczał przygnieciony. Boże, co ja tu robie
Zdała sobie sprawę, że była troszeczkę niemiła a nie chciała sobie robić wrogów w takiej sytuacji.
-Przepraszam. - wskazała chłopaka. - Idę mu pomóc, drze się strasznie.
Podeszła to Petera i go oswobodziła.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 20:49
Moją uwagę przykłuł głos młodego, strasznie przystojnego chłopaka z lekkim akcentem w głosie. Skoro nieprzytomna dziewczyna oddychała, bez wątpliwości podniosłam się i podbiegłam do niego. Chłopak, młodszy ode mnie zapewne o kilka lat, był przygnieciony fotelem.
-Lajtowo, już to ogarniemy.- uśmiechnęłam się do niego szczerze i chwyciłam za poręcz. Być może sama bym sobie nie poradziła, ale z pomocą przyszła blondynka i po chwili chłopak był już wolny.
-Jak się czujesz, ziom?- spytałam, podnosząc się lekko z ziemi.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 20:51
Dziewczynka przytulona do Calisty próbowała coś powiedzieć ,lecz usta pełne gorzkich łez znacznie jej to utrudniły. Ten obraz przypomniał kobiecie o ukrywaniu emocji ,którego uczyła się od lat na licznych spotkaniach. Szybko ogarnęła starganą emocjami duszę i popatrzyła na dziewczynkę.
To już nie dziecko- przemknęło jej spiesznie przez głowę.
Kochanie, chodźmy w bezpieczniejsze miejsce-zwróciła się do niej udając miłą staruszkę.






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
razmuss
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
William Clayton

Postów: 74

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 20:52
Zdając sobie sprawę z tak wielkiej katastrofy, wstałem na równe nogi mimo bólu i krwi która nie ułatwiała poruszania podszedłem do leżącej obok dziewczyny która była konająca , złapała mnie za rękę, po czym wypowiedziała słowa ,, Nie chce tak samotnie.." następnie wyzionęła ducha. Próbowałem ją ocucić lecz już nic jej nie pomagało w tym momencie pierwszy raz poczułem straszny ucisk w sercu...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17700

Administrator

Dodane dnia 30-03-2014 20:52
Dores podbiegła do ojca. W jego brzuchu tkwił spory kawałek drewna. Nawet jej mizerne wiadomości z dziedziny medycyny pozwalały na stwierdzenie, że to nie wróży niczego dobrego.
Dores... - wychrypiał ranny. Jak źle jest....?
Dores jak zahipnotyzowana patrzyła na kawałek drewna, zanim odpowiedziała. Masz drzewo w brzuchu. Chyba umrzesz. - wypowiedziała diagnozę. Shelley westchnął, na ile pozwalał mu ból. Był przyzwyczajony do socjopatycznej natury córki. Teraz ta jej cecha mogła okazać się zbawienna. Czy możesz? - spojrzał na nią oczami, w których odbijała się prośba.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 20:53
Gdy chłopak był już wolny, spojrzała na niego. Nie wyglądał na miłego ale był całkiem przystojny, mimo, że trochę młodszy od niej.
- Sam leciałeś? - spytała. - Czy może mam kogoś poszukać? - dodała z nadzieją w głosie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 20:56
- Czuję się jak... - odetchnął głęboko czując ulgę na swoim przygniecionym podbrzuszu - jak ktoś, komu właśnie ściągnięto 100 kg fotel. - odpowiedział dziewczynie wypluwając krew z przegryzionego języka. Nawet nie przyszło mu do głowy by podziękować.
- Sam leciałem. Lepiej zajmijcie się innymi. Poszukam jakiejś wody dla niej... - wskazał głową na nieprzytomną dziewczynę i podniósł się z trudem z ziemi. Złapał się kurczowo za brzuch i z grymasem na twarzy poczłapał poszukać jakiejś butelki wody.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 20:58
Tara chciałaby móc określić, że poczuła się lepiej dzięki obecności starszej kobiety, trafiającej razem z nią w środek tego niespodziewanego piekła. Ledwo mogła dostrzec twarz nieznajomej, przez załzawione oczy. Ale spojrzała na kobietę, gdy ta się odezwała. Kiwnęła jej głową w ramach odpowiedzi, trzęsąc się jak osika na wietrze, przez urywany płacz jaki jej towarzyszył od pierwszych chwil.
- Gdzi... gdzie?
Odezwała się, podnosząc powoli i bez ochoty. Nogi jak z waty nie chciały utrzymywać ciężaru ciała nastolatki, więc ta była zmuszona do przytrzymania się ręki Calisty, pewnie i jej resztkę sił tym samym odbierając.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 30-03-2014 20:58
Isleen z trudem wykonała kolejne kilka kroków i zatrzymała się obok blondynki (Nina), która rozmawiała z jakimś chłopakiem. Nie miała pojęcia co się tak naprawdę dzieje, nadal nic do niej nie docierało.
- Przepraszam, macie może wodę? Muszę go wyprać... - wybełkotała, pokazując swój wężowy szalik.
Edytowane przez Flaku dnia 30-03-2014 20:59
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 21:00
- Gdzie ja tu wodę znajdę niby? - spytała lekko wkurzona. To ona mu pomaga, nigdy tego nie robiąc a on nawet dziękuję nie powiedział. - Bożeee, pomaganie jest trudne. Nawet nie podziękują. - kopnęła nogą w ziemię i spojrzała na brunetkę. Idziemy poszukać tej wody?
Wtedy podeszła do niej jakaś dziewczyna z szalikiem.
- Nie, nie mam, ale idziemy jej właśnie szukać. Chodź z nami jak nie masz nic lepszego do roboty- odpowiedziała, a jej kąciki ust mimowolnie się uniosły. Widok tej zdezorientowanej osoby, kurczowo trzymającej szalik, mimo sytuacji ją rozśmieszył.
Edytowane przez Nina dnia 30-03-2014 21:02
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 21:03
Kiwnęłam głową.
-Idź. Nie możemy robić jednej rzeczy we dwie, bo dużo ludzi tu potrzebuje pomocy. No... Kurde, możemy pomagać, więc zróbmy to.- powiedziałam szybko i odwróciłam się na pięcie, by pomóc JAK KTOŚ POTRZEBUJE POMOCY TO NIECH PISZE O MNIE W POŚCIE BO NIE WIEM KOŁO KOGO SIĘ TERA ZAKRĘCIĆsmiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.

Edytowane przez agusia dnia 30-03-2014 21:03
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
razmuss
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
William Clayton

Postów: 74

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 21:06
Nagle zobaczyłem w oddali postaci kolejnych osób, już stojących i oddalającą sie od nich dziewczynę (Leila) Zawołałem do nich o pomoc
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 21:06
- Dobra. Odpowiedziała brunetce. Chodż, ty z tym szalikiem. Może w lesie będzie jakiś strumyk czy co i go upierzemy - odparła pociągając dziewczynę za rękę w stronę lasu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17700

Administrator

Dodane dnia 30-03-2014 21:07
Dores nie od razu zrozumiała, o co ojcu chodzi. Przez moment wpatrywała się w jego twarz, z której wyczytała odpowiedź. Grymas bólu i rezygnacji sprawił, że była gotowa spełnić jego prośbę. Poczekaj tutaj. - powiedziała, wstając. Nigdzie się nie wybieram. - usłyszała, gdy ruszyła na poszukiwania czegoś odpowiedniego. Podbiegła do pierwszej z walizek i otworzyła ją. Jakież było jej zaskoczenie, gdy okazało się, że jest ona całkowicie wypełniona nożami. Z boku leżała także ulotka dotycząca jakiejś wyprawy wgłąb australijskiej dziczy. Właściciel nie będzie tego już raczej potrzebował. - pomyślała i wybrała jeden z noży. Świetnie leżał jej w dłoni. Poderwała się, by powrócić do ojca, gdy coś kazało jej się zatrzymać. Po chwili namysłu zamknęła walizkę i zabrała ją całą ze sobą. Kto wie, czy nie będzie jeszcze przydatna.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 21:07
Calista wypatrzyła nieopodal rosnącą roślinę ze sporymi liśćmi, która idealnie nadawała się na kryjówkę.
-Pójdźmy tam.-wskazała dziewczynce zupełnie inne miejsce ,by uwolnić się jakoś od niej. - Baba stara ,a głupia-przeklinała się w głowie ,za pomoc dziewczynce.
Ruszyły przed siebie, nagle nogi odmówiły posłuszeństwa młodej,która zwiesiła się na Caliście.
O kurwa- wychrypiała ,po czym znów ją ścięło.






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 30-03-2014 21:08
Stworzyła coś na pozór uśmiechu. Nie miała nawet siły, żeby się uśmiechać, ale zachowanie nieznajomej dziewczyny jakby dodało jej otuchy.
- Dobrze - oznajmiła.
Edytowane przez Flaku dnia 30-03-2014 21:09
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 21:10
-Jak tam, wporządku?- zwróciłam się z lekkim skinieniem głowy do mężczyzny stojącego kilka metrów od nas. Ludzie powoli przestawali biegać wkoło, ogarniali się w jakikolwiek sposób. I tylko gdzieś w tle- choć nikt nie mógł tego usłyszeć- moja MP3jka wygrywała dalej rapowane melodie, oderwane całkowicie od tej, chwilowej rzeczywistości.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-03-2014 21:12
Szukając butelki wody natknął się na jakiegoś starego capa z kawałkiem drewna w brzuchu. Mężczyzna dogorywał, więc nie było potrzeby, by brudzić sobie rąk. Usiadł naprzeciwko niego i zaczął z obojętną miną obserwować jego podróż w zaświaty. Ciekawe czy właśnie w tej chwili robi sobie rachunek sumienia?


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 2 z 91 < 1 2 3 4 5 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
27/06/2024 17:59
Pozdrawiam smiley

Umbastyczny
26/06/2024 21:57
Również pozdrawiam smiley

Michal
26/06/2024 10:47
Pozdrawiam serdecznie smiley

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Archiwum