Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 22 2024 00:28:04 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny03:24:27
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | KOKPITOWCY
Strona 84 z 91 << < 81 82 83 84 85 86 87 > >>
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:23
Zatkała uszy, wtulając się w Calistę, gdy tylko usłyszała słowa Dores.
Jej ton głosu był przerażający. Nigdy go u niej nie słyszała. Nie chciała słyszeć. Chciała, żeby znowu porozmawiały o rysunkach.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 21:23
Nagła zmiana postawy Dores i grymas ruszających się ust spowodował, że szybko zaniechałem tego pomysłu. Odskoczyłem do tłumu, ponieważ nie wiedziałem, co powiedziała, więc nie wiedziałem, jak się zachować. Wpadłem tylko na jeden pomysł. Za plecami innych wziąłem do ręki średniej wielkości kamień i czekałem.



The maze isn't meant for you...

Edytowane przez mrOTHER dnia 15-04-2014 21:23
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:25
Kane nie bał się kompletnie Dores i jej śmiesznego nożyka. Podszedł i od niechcenia, szybkim i zwinnym ruchem wytrącił jej nóż, a następnie przycisnął ją do ziemi.
- Potrzebuję ludzi do przypilnowania jej! Ja muszę zabrać Petera w pewne miejsce! Ale nie mam czasu na tłumaczenia. Kto pomoże mi go zanieść?
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:27
Babcia nie czuła się na siłach ani aby pilnować Dores,ani aby zanieść Petera. Myślała też o Tarze,która chyba była teraz silniejsza od niej. Staruszka znów załkała rozdarta i usiadła wycieńczona na ziemi obserwując bacznie sytuację i patrząc wprost w przygniecione ciało Dores, kobiety ,której szczerze nienawidziła...






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 21:29
Nieeee!!!! - Darła się Dores przyszpilona do ziemi. Nie ruszaj go! Zostaw go w spokoju, ty dzikusie! Puszczaj! - próbowała sie szamotać na ziemi.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 21:29
Kamień okazał się niepotrzebny, jako że dzikus wziął sprawy w swoje ręce i obezwładnił Dores. Szkoda. Ukamienowanie Czarownicy - kosztującej kolejnych ofiar niczym cudzołożnica mężczyzn - wydawało się aż nadto sprawiedliwe.

- Co on powiedział? - zwróciłem się do przerażonej Isleen.



The maze isn't meant for you...

Edytowane przez mrOTHER dnia 15-04-2014 21:30
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:32
Tara płakała, pozwalając Caliście usiąść i przykucając obok niej, byle tylko nie patrzeć w stronę martwego chłopaka. Pogładziła babcię po ramieniu i wzięła się za obgryzanie paznokci.
Nie zostało ich wielu. Ktoś musiał pomóc.
- Pójdę z tobą - odpowiedziała Kaneowi.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:33
Spencer podniósł nóż Dores, a następnie zgłosił się do pilnowania Dores, gdy Kane zabierze gdzieś Petera. Miał jednak nadzieję, że ktoś mu pomoże i nie zostanie sam na sam z tą psychopatką.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:37
Babcia zamierzała zostać osobą,która będzie pomagała w pilnowaniu- przynosiła wodę i jedzenie, niosła wiadomości. Teraz jednak musiała się opanować, choć widok ciała martwego chłopca robił na niej kolosalne wrażenie.






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:38
//serio Tara będzie go dźwigać? xD ok : D

- Ok... - odparł lekko zdziwiony Kane.
Nie chciał jednak nadwyrężać dziewczynki, więc zarzucił sobie ciało Petera na barki.
- Chodźmy Taro, spieszmy się! Weź nóż od Spencera, będzie potrzebny.
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:39
Przejęła nóż od Spencera i poleciała z Kane'm, gdziekolwiek ten podążał.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 21:40
Nie!!!!!!!!!!!!!!! - wrzeszczała dalej Dores. Zostaw go! Słyszysz!!!! Zostaw go!!!! Nie dotykaj swoimi brudnymi łapami!!!




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 21:41
Isleen była w zbyt wielkim szoku, żeby odpowiedzieć. Wybełkotała coś, że Kane potrzebuje pomocy. Ten nagle podniósł Petera, tak, jakby chciał go uratować.

Nie miałem zamiaru ratować chłopaka. Bez wątpienia był sprzymierzeńcem Dores, toteż jej osłabienie było mi na rękę. Dziwił mnie fakt, że go zabiła, ale ten, kto zrozumie szaleńca, naprawdę zasłuży na Nobla. Ponadto "zabójstwo" brzmi poważniej niż "ciężkie zranienie", gdyby jednak kiedyś mój pomysł z kamieniem miał dojść do skutku.

Niemniej jednak podszedłem do Petera i zbadałem mu puls, nie wiedząc, o co chodzi Dzikusowi.



The maze isn't meant for you...

Edytowane przez mrOTHER dnia 15-04-2014 21:44
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:43
- Nie ma na to czasu, Frank!
Nie czekając na jego reakcję, czy na to, żeby ktoś mu wytłumaczył o co chodzi, Kane pobiegł z Tarą i martwym Peterem do dżungli. Frank mógł tylko stwierdzi, że nie wyczuł pulsu u chłopaka.
- Dziękuję Taro, że mi pomagasz.
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 21:45
Pulsu nie było, jednak Kane nagle wziął go na plecy i pobiegł gdzieś z małą Tarą. Gardziłem dziećmi, ale momentalnie przed oczami zobaczyłem nagłówek gazety: "Kongresmen pozwolił dzikusowi porwać małą dziewczynkę po katastrofie Oceanic", więc pobiegłem za obojgiem.



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:45
- Co chcesz zrobić? - Zapytała, patrząc na Kane i cała blada raz tylko zerkając na martwego Petera.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 21:47
Dores przyszła do głowy okropna myśl. A może te dzikusy jedzą ludzi? smiley Co jeśli zamierzają zrobić sobie ucztę z Petera i na dodatek Tary....? Akurat były to jedyne osoby, które ją interesowały i nie zamierzała pozwolić zrobić z nich potrawki dla gromady dzikusów. Hej ty! Natychmiast mnie puszczaj - krzyczała do Spencera. Co on zmierza z nimi zrobić????




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:53
Spencer celowo ignorował Dores i przygniatał ją do ziemi.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:54
- Sama zobaczysz. Pomogę mu.
Kane nie przestawał biec. Mieli szczęście, że znajdowali się blisko tego miejsca. Następnie Kane wybiegł na małą polankę, gdzie między skałami znajdowała się niewielka sadzawka. Mężczyzna wsadził do niej Petera, twarzą w stronę dna, a następnie zwrócił się do dziewczynki.
- Podaj mi nóż.
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 21:55
Nie ufaj mu! Oni chcą coś z nimi zrobić!! - panikowała Dores, jakby przed chwilą wcale nie uśmierciła ukochanego braciszka.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 84 z 91 << < 81 82 83 84 85 86 87 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum