Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 22 2024 01:19:04 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny04:15:28
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | KOKPITOWCY
Strona 82 z 91 << < 79 80 81 82 83 84 85 > >>
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-04-2014 23:10
Peter szedł również wraz z grupą przyglądając się przekomarzaniom Dores z tym głuchoniemym. Chłopak jednak myślami był całkiem gdzie indziej, a mianowicie wyobrażał sobie nowy obóz, do którego podążali. Scott czuł, że coś się w nim zmieniło, jednak sam nie wiedział co tak naprawdę. I czy na lepsze? Może kiedyś się tego dowie. Na razie musiał się dowiedzieć po co tak naprawdę znalazł się na tej karteczce Spencera. Ta zagadka mąciła mu umysł już od dłuższego czasu...

/ agusia smiley smiley


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 14-04-2014 23:16
Kiedy wokół tubylca zrodził się sztuczny tłum, Isleen zrobiła to co zwykle zdarza jej się robić w podobnych sytuacjach, czyli oddaliła się. Ana wyręczyła ją i zadała wszelkie możliwe pytania jakie przychodziły jej teraz do głowy. Zresztą Kane to człowiek, a nie maszyna do udzielania odpowiedzi. Imponowało jej, że zawsze zachowywał taki spokój, bez względu na sytuacje. Pod wpływem emocji wolał chyba zemdleć na dwa dni niż np. krzyknąć. Podejrzewanie go o cokolwiek było niedorzeczne. W tej chwili nieakceptowalne nawet przez jej "rozdarty" na wszelkie możliwe strony mózg.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 14-04-2014 23:39
Uśmiechnąłem się tylko, gdy zobaczyłem wybuch Dores i odszedłem od niej. Kane najwyraźniej nie był zainteresowany karteczką (bo pewnie była niewygodna dla fabuły), toteż podniosłem ją spokojnie i wsadziłem do kieszeni (tak na wszelki wypadek, jakby była potrzebna do fabuły), mimo że była mocno pomięta.

Na szczęście nie słyszałem złowieszczego śpiewu czarownicy, także nic nie mogło przeszkodzić mi w dalszym rozmyślaniu nad całkami i innymi tego typu pierdołami.

/Dobranoc smiley



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 00:05
dobra, jednak napisze posta, ech... mam jakiś bełkot w mózgu../


Dores skończyła nagle śpiewać, dzięki czemu wszyscy zapewne odetchnęli. Podeszła do Petera. Musimy porozmawiać. - odezwała się, a w jej głosie nie dało się wyczytać zupełnie żadnych zamiarów. Na osobności. Widząc wahanie się chłopaka, dodała: Jeśli ze mną pójdziesz, oddam ci medalion.



/Mam nadzieję, że jednak Arctic kiedyś tam odpisze smiley /




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 00:59
/ Odpiszę szybciej niż Ci się wydaje. smiley

- Czyżby? A już myślałem, że chcesz mi poderżnąć gardło jak to masz w zwyczaju. - odpowiedział zgryźliwie, jednak postanowił wysłuchać kobiety gdy wspomniała o medalionie. Peter nie ufał kobiecie, więc poluźnij swój nóż za pazuchą by szybciej go wyciągnąć w razie potrzeby. Oddalił się kilkanaście metrów od grupy i stanął zakładając ręce. - Czego chcesz? Streszczaj się i dawaj medalion...


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 15-04-2014 04:06
Zastanawiała się o co chodziło Frankowi. Zatrzymała się na chwilę i poczekała na mężczyznę. Uśmiechnęła się nieznacznie, po czym przemówiła do niego w języku migowym.
- O co chodzi z tym swetrem?
To było jednocześnie krępujące, a zarazem fascynujące. Przeświadczenie o tym, że nikt wokół cię nie rozumie i możesz rozmawiać o czym chcesz i jak chcesz. Nawet w obecności samej Dores, która szła tuż obok. Poczuła, że ma nad nią przewagę.
Edytowane przez Flaku dnia 15-04-2014 04:06
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 13:05
Nie bądź taki kozak, jak Dexio. - dogadała Petorwi Dores. Oddaj nóż, a oddam ci medalion. - postawiła sprawę jasno. Powiem też, co oznacza napis na nim, ale oni nie powinni tego wiedzieć. - skłamała. Potrzebuję tego noża. - tym razem powiedziała prawdę.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 15:26
- Myślisz, że jestem głupi? Nóż jest o wiele więcej warty, niż ten Twój zardzewiały medalion. - odpowiedział Dores z ironicznym uśmieszkiem na twarzy. Chłopak nie chciał oddawać swojego noża, ponieważ był on jego jedynym atutem gdyby ktoś go zaatakował. - Czekam na dalsze propozycje.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 18:58
Isleen podeszła do mnie i zapytała o treść rozmowy z Dores. Znowu. Ewidentnie traktowała mnie jak ojca, a jednocześnie znajomość języka migowego pozwalała jej się wykazać czymś szczególnym. Przy mnie czuła się bezpieczniejsza oraz potrzebniejsza. I dobrze...

- Jestem głuchy, więc mam lepszą pamięć wzrokową niż inni ludzie i zapamiętałem, że kiedyś widziałem jak nosiła go Phoebe, ta dziewczyna, której ciało znaleźliśmy ostatnio - wyjaśniłem, bo nie miałem pewności, czy Isleen ją poznała. Nie wiedziałem jednak, co powiedzieć dalej. Że podejrzewałem ją o morderstwo? Byłoby to dość głupie i nierozsądne oskarżenie, tym bardziej, że Czarownica jest zbyt sprytna, aby nosić ciuchy swoich domniemanych ofiar. Nie mogłem też wyjawić, że po prostu chciałem ją sprowokować, ponieważ obnażyłoby to moją nieskuteczność. Postanowiłem więc nie mówić nic. Niech Isleen poczuje, że sama łączy elementy nieistniejącej układanki.



The maze isn't meant for you...

Edytowane przez mrOTHER dnia 15-04-2014 18:59
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 19:14
Właściwie tak. - wtrąciła Dores zaraz po "Myślisz, że jestem głupi?". Kiedy chłopak skończył swoją górnolotną wypowiedź, zrozumiała, że pertraktacje nie mają sensu. To się nie doczekasz. A teraz oddawaj, ty zdradziecka glizdo! - rzuciła się na Petera, próbując wyszarpnąć mu swoją własność.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 15-04-2014 19:15
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 19:23
Peter nie spodziewał się, że Dores będzie na tyle głupia by rzucić się na niego. Chłopak upadł na ziemię, a Shelley próbowała mu wyszarpnąć zza pazuchy jego sztylet. Scott bronił się jak tylko mógł, jednak kobieta miała bardzo zwinne paluszki. - Pomocy! - zaczął krzyczeć z całych sił, by wezwać posiłki. Miał nadzieję, że teraz wszyscy ujrzą prawdziwą naturę Dores. To był jej koniec.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 19:31
Zamknij się! - Dores uderzyła Petera w twarz. Udało jej się zabrać nóż. Kipiała ze złości. Zdradziłeś mnie dla tych przygłupów. Zapłacisz za to. Szarpnęła go za ubranie, żeby podnieść do pozycji wyprostowanej. Wciąż miała nadzieję, że chłopak jednak ją przeprosi. Potraktowałam cię jak rodzinę. Nikogo tak nie traktuję. - powiedziała, przystawiajac mu noża do gardła. No owszem była jeszcze Tara, ale to co innego...




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 19:35
Usłyszałbym krzyk Petera, gdybym nie był głuchy.



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 19:38
Daleko odeszliśmy, słabo słychać u was, nie przybiegajcie w jednym poście smiley ///




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 19:44
Chłopak nigdy w życiu tak się nie bał, mimo wszystko starał się tego nie okazywać po sobie. Zamiast błagać o wybaczenie tylko się głośno roześmiał. - Jesteś tak samo żałosna jak nasz ojciec. Nie wiem co on w Tobie widział. Nie powinien mnie oddawać do obcych ludzi, powinien to zrobić z Tobą. Powinien Cię zabić bo nie zasługiwałaś na ich miłość. Dlatego nie jesteśmy rodziną, siostrzyczko. - wyszeptał przez zaciśnięte zęby to, co od dawna planował. Chłopak był przerażony, jednak teraz było już mu wszystko jedno. - No dalej, zrób to. Wiem, że tego chcesz, siostro... - wyszeptał do niej patrząc prosto w oczy. A powiedział to tylko dlatego, że wiedział iż Dores go nie zabije. Nie będzie jej na to stać. Była słaba.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 20:08
Dores całkiem osłupiała. Co? - zapytała, zapominając o nożu. Peter mógłby wykorzystać teraz sytuację, gdyby nie był tak głupi przerażony. Jak śmiesz! - Shelley wolała zanegować wszystko co usłyszała. Jak śmiesz tak do mnie mówić?! - w jej głosie pobrzmiewała panika. Widać, było, że z całej siły stara się nie wierzyć w słowa Petera, a jednocześnie sączyły one jad do jej serca. Ta sytuacja przypominała inną sprzed lat... Przypominała aż za bardzo: Dores, nie panując nad sobą, wbiła nóż w pierś Petera...




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 15-04-2014 20:09
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 20:12
Tara usłyszała wołanie, ale tylko spojrzała za siebie, zaraz zerkając na Kane i Caliste, którzy byli najbliżej. No głupia nie była, żeby lecieć za krzykiem. To dorośli chyba powinni reagować?!
- Słyszeliście?
Zapytała, przyciskając do siebie teczkę. Miała nadzieję, że się jedynie przesłyszała.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 20:22
Na twarzy Petera dało się wyczytać radość mieszaną z zaskoczeniem. Poczuł, jak w jego pierś wbija się zimne ostrze. Ostrze, które po raz kolejny wbiła mu w serce rodzina. Jego własna siostra. Spojrzał z niedowierzaniem na nóż wbity w swoją pierś, a potem z powrotem na Dores. - Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie... - mówiąc to zaczął krztusić się krwią. - ...pokonany. - dodał, a jego oczy zaszły mgłą po czym padł na ziemię bez krzty życia.

/ smiley


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 20:32
Dores wciąż trzymała nóż trzęsącymi się rękami. Zupełnie nie mogła się opanować, co było zupełnie niepodobne do niej.

Co ta wyspa ze mną zrobiła? - wielokrotnie zadawała sobie to pytanie. Shelley nie mogła dojść do siebie. Patrzyła z niedowierzaniem to na nóż to na martwego Petera. Czyżby zabiła kolejnego członka rodziny?

Po raz pierwszy doznała tak dziwnego uczucia. Doznając emocji, których nie potrafiła nazwać, czuła się, jak osoba nieumiejąca pływać wrzucona na głęboką wodę. Po jej policzku popłynęła pierwsza w życiu łza.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 20:45
Calista będąca w obozie nic nie słyszała,gdyby jednak wiedziała co się stało byłaby wściekła i zrozpaczona.
Co słyszeliśmy?-zapytała Tary.






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 82 z 91 << < 79 80 81 82 83 84 85 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum