Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 22:08:57 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 day
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego33 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | KOKPITOWCY
Strona 54 z 91 << < 51 52 53 54 55 56 57 > >>
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 07-04-2014 23:18
Słucham? - Dores spojrzała na Wasyla, jak nauczycielka na wyjątkowo bezczelnego ucznia. Niczego nie zamierzam ci oddawać. - zmrużyła oczy. Ja przejęłam tę broń i należy do mnie. Czy temu człowiekowi należy tłumaczyć takie proste zasady?




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:22
/ sorki knopers smiley

Peter pomału odpływał czując żelazny ucisk babuni.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:23
- A chcesz się przekonać? - spytał i bez słowa wyjaśnienia założył kobiecie dźwignię sprowadzając ją do parteru i unieruchomił(Jesteś Other trochę słabsza ze względu na kobietę, więc niestety, ale leżysz... smiley) - No jak ten bezczelny Rusek to zrobił... hm...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:23
-Ten chłopak cię uderzył, chyba przeszkadzałaś w zajęciu się tamtym chłopakiem, Willem, który nie żyje. Tu się dzieją coraz gorsze rzeczy, powinniśmy stąd zwiewać jak najszybciej - odpowiedziała wskazując na Petera i wyrażając też swoje zdanie. Nie mieściło się jej to w głowie co się właśnie stało. Zaczynała wpadać w panikę, jeśli jego zabili to i innych mogą zabić. Co prawda Peter nie wydawał się teraz do tego zdolny, ale Dores owszem, ona była nieobliczalna.
-To było okropne, ciesz się, że nie widziałaś. - zwróciła się do Phoebe.
Edytowane przez Nina dnia 07-04-2014 23:24
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 07-04-2014 23:26
Dores leży.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 07-04-2014 23:35
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:27
/ przypomina mi się akcja Dores z Joffreyem (postać jaz) z MP13 smiley Otherw, odgryź mu coś smiley najwyżej znajdziemy magiczne źródełko i wszystko odrośnie smiley


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:28
Calista czując ,że nie zatrzymuje Petera,ale go podtrzymuje zwolniła uścisk i wyswobodziła chłopaka. Widząc,że ten słania się na nogach zaczęła wachlować go liściem.
Trochę jest tu tych emocji ,prawda?- próbowała zagadać, bo było jej szkoda smutnego młodzieńca.






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:31
/ knopers, niedługo przebijesz Ninę smiley

Peterowi ulżyło, gdy Calista rozluźniła swój uścisk. Wziął kilka głębokich oddechów i wytarł ostatnie krople obfitych łez. - Czy on... czy on żyje? - spytał z udawaną nadzieją w głosie.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:34
/nie wiem czy to dobrze -_- :3

O! Tak ,z pewnością!-wiedziała,że w takich chwilach musi wspierać chłopaka i nie pozwolić na wprowadzenie w depresję. Na tej wyspie mogłoby to być bardzo niepokojące






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:36
/ bardzo dobrze! smiley

Peter w pierwszej chwili się wystraszył, że jeśli on przeżył to wszystko pozostałym wyśpiewa. Jednak potem doszedł do ładu. - To dobrze. Musicie mu pomóc, niedługo powinien się obudzić... - dodał.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 07-04-2014 23:37
Nie myślała teraz o całym zajściu. Nie zastanawiała się nad tym czemu jeden z rozbitków właśnie zginął. Była skupiona na opatrywaniu rannego Franka. Z pomocą mężczyzny owinęła swój szalik wokół jego pasa. Był na tyle duży, aby spokojnie wystarczyć na cały obwód jego ciała i skutecznie zatamować krwawienie. Usiadła obok, patrząc jak traci przytomność. Przez ten krótki czas, wydarzenia obok działy się jakby po za nią. Spojrzała kątem oka na innych.
- Pomoże mi ktoś? - zapytała.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:39
Anastasia słysząc Isleen spojrzała tylko na Phoebe, stwierdziła, że dziewczyna sobie już dalej poradzi i podeszła do blondynki próbującej opatrzyć głuchoniemego.
-Co mam robić? - spytała, chcąc jakoś pomóc.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 23:40
Tak też zrobimy, a Ty powinieneś ochłonąć gdzieś z dala.- czuła jak powoli odpływają jej siły. Gdy tylko Peter pójdzie miała zamiar zająć się ciałem i wymyślić tandetną historyjkę.

/Tymczasem jednak "gołam" spać DOBRANOC smiley






Funkcja: przyrodnik

Edytowane przez knopers dnia 07-04-2014 23:41
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 07-04-2014 23:45
Dores niestety leży i czeka aż Wasyl ją puści, albo ktoś go z nie zdejmie smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 07-04-2014 23:57
- Stracił przytomność, ale chyba go tu nie zostawimy - spojrzała na dziewczynę. Doceniała jej chęci, ale potrzebowali raczej pomocy jakiegoś faceta.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 00:01
-Dobra. Ja chyba i tak faktycznie bym za bardzo nie pomogła - powiedziała do Isleen patrząc na swoją jedyną rękę.
Wtedy wpadła na pomysł, jak to można rozwiązać. Podeszła do Wasyla, który trzymał Dores.
-Puść ją, to kobieta. Jesteś potrzebny gdzie indziej, jeśli możesz - powiedziała cicho lekko się nawet uśmiechając i wskazując na Isleen i Franka. Wtedy mężczyzna lekko zdezorientowany, spojrzał w stronę którą pokazała Ana a ta pomogła oswobodzić się z uścisku Dores. Żeby było łatwiej, pokazała swoją feministyczną stronę i nadepnęła ruska boleśnie na stopę.
Edytowane przez Nina dnia 08-04-2014 00:07
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 08-04-2014 00:06
Dores rozcierała ciało po uścisku Ruska. Patrzyła na niego z ukosa. Będzie musiała uważać na tego człowieka.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 00:10
-A może ty pomożesz mi i Isleen w zaopiekowaniu się głuchoniemym? Chyba potrzebuje opatrunku - zasugerowała Dores, bo wiedziała, że to ona zraniła meżczyznę. - Będziesz miała okazję go wtedy przeprosić...
Edytowane przez Nina dnia 08-04-2014 00:12
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 08-04-2014 00:16
Przeprosić? - parsknęła Dores. Zaatakował mnie! - wskazała na kongresmena. Żeby jednak utrzymać historyjkę Petera o ratowaniu Phoebe, postanowiła zagrać w tę grę. Mogę pomóc go przenieść, ale przepraszać nie zamierzam.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 00:22
-Dobra, to nie musisz. Pomoc chyba wystarczy. - Zwróciła się do kobiety z cierpkim uśmiechem, wskazała głową na Isleen i mężczyznę i znów do nich podeszła. Nie do wiary ile ta kobieta miała tupetu i jaka była zawzięta w swoich dziwactwach. Ana była zniesmaczona perfidnym zachowaniem Dores, ale nie miała ochoty wdawać się z nikim w kłotnie, mimo iż uważała, że kobieta jednak powinnam go przeprosić. Westchnęła tylko i spytała blodnynki zdobywając się na przyjazny uśmiech:
-A my we dwie wystarczymy?

/jej, a chciałam jeszcze dziś popisać smiley
nie kłóćcie się więcej bo forum wymiera wtedy smiley
Edytowane przez Nina dnia 08-04-2014 00:35
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 54 z 91 << < 51 52 53 54 55 56 57 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum