Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lipca 09 2024 09:51:44 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Co byś zrobił, gdyby...
Alernatywna historia...
powrót do przeszłości
Ostatnio widziałem, ...
Jaką najdziwniejszom...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny10:16:57
Otherwoman15:16:56
Michal 1 week
chlaaron10 weeks
Lincoln12 weeks
mrOTHER12 weeks
Diego13 weeks
Flaku17 weeks
shimano18 weeks
Amaranta29 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | KOKPITOWCY
Strona 85 z 91 << < 82 83 84 85 86 87 88 > >>
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 21:56
Jako że Kane znał dżunglę lepiej ode mnie, biegłem ich śladami, choć momentami lekko na oślep. Gdybym skoncentrował się na drodze, wyśledzenie ich nie stanowiłoby dla mnie problemu. Moja wyobraźnia została jednak zalana kolejnymi obrazami: "Kongresmen uratował małą dziewczynkę ze szponów kanibali", "Kongresmen oskarżony o współudział w zamordowaniu dziewczynki", "Kongresmen znaleziony martwy po odnalezieniu wraku Oceanic", "Czy tubylcy zrobili z Kongresmena polędwiczki?"

/Mam Was dogonić?



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:58
Tara wlazła do wody zaraz za Kane'm i drżącą ręką podała mu nóż.
Ufała mężczyźnie, chociaż straszliwie się bała. Peterowi jednak nic nie mogło bardziej zaszkodzić, więc...


chodź Frank!
Edytowane przez Amaranta dnia 15-04-2014 21:59
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 21:59
// jak chcesz to możesz smiley

Kane wziął nóż od Tary.
- Dziękuję, że mi ufasz. Pewnie niewiele osób postąpiłoby jak Ty.
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:02
Tara uśmiechnęła się nieśmiało do Kane i kiwnęła głową.
- Musimy sobie ufać.
Miała nadzieję, że jej nie zabije...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 22:05
Nagle wylądowałem na polanie, gdzie dostrzegłem Kane'a i Tarę stojących w sadzawce. Dziewczyna podała mężczyźnie nóż. Emanował spokojem. Wyglądało to tak, jakby miał zamiar go rytualnie zabić. Spuścić jego krew. Zjeść go. Nie wiedziałem. Nigdy nie wierzyłem w tego typu bajki dla dzieci, jednak ta Wyspa jest jak wyjęta z serialu książek pisanych ku przestrodze niegrzecznych bachorów.

Szybko rozważyłem opcje. Zgrywanie herosa miałoby sens, gdyby chodziło o niewinną dziewczynkę. Jednak uratowanie chorego psychicznie chłopaka z domu dziecka szybko poszłoby w zapomnienie, toteż przegrało z zagrożeniem, jakie stanowił wysportowany dzikus z ostrym narzędziem w ręku. Wolałem nie ryzykować, na pewno nie dla totalnie nieistotnego Petera.

Przykucnąłem w gęstych krzakach i obserwowałem sytuację.



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:07
- Patrz, to będzie NIESAMOWITE.
Ostatnio słowo wypowiedział głośno i dokładnie. Następnie nożem wykonał krótkie nacięcie w dłoni Petera, a następnie w swojej. Następnie przyłożył swoją ranę do rany chłopaka i zanurzył dłonie w wodzie. Woda zaczęła lekko bulgotać, jak gdyby wrzała, ale temperatura nie uległa zmianie. Nagle ciałem Petera zaczęły miotać dreszcze, chłopak zaczął się ruszać!
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:10
Tara przyglądała się wszystkiemu z rosnącym napięciem i lękiem. Dokładnie obserwowała jak Kane nacina dłonie, łączy je ze sobą. Miała ochotę uciekać, gdy woda zaczęła bulgotać, ale tylko popatrzyła na nią i wstrzymała oddech i zaniemówiła, patrząc to na Kane, to na Petera.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17710

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 22:12
Dores też próbowała się ruszać, ale Spencer skutecznie jej to uniemożliwiał...




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 15-04-2014 22:16
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11709

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:15
He he - pomyślał Spencer.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:18
Ależ on męski - pomyślała staruszka o Spensie ,po czym znów zaczęła łkać.






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 22:32
"Kongresmen twierdzi, że był świadkiem zmartwychwstania obłąkanej sieroty".

To, co zobaczyłem, zdecydowanie przekroczyło moje definicje. W głowie miałem pustkę. Jak to możliwe? Przecież czułem brak pulsu. Czy postradałem zmysły? Teorie spiskowe powoli zaczęły wypierać tę możliwość. Scena, którą zobaczyłem, musiała być ukartowania. Nie wiem jak, nie wiem kto (czy Kane jest w zmowie z Peterem? Dores?), ale wrabia nas w coś, zaś towarzystwo małej dziewczynki nie jest przypadkowe - tylko ona mogła uwierzyć w cuda.

A może pobyt na tej Wyspie to test na osobowość, którzy przechodzą kandydaci na Prezydentów Stanów Zjednoczonych? Czy może jest to zamach, wyrafinowana metoda tortur?

Nie miałem pojęcia, ale byłem pewien jednego - cuda są tylko narzędziem do zdobywania władzy. Dlatego też wyszedłem zza krzaków i pewnym krokiem podszedłem do strumyka, mówiąc:

- Koniec tej maskarady - i kopnąłem Petera tak, aby powstał.



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:36
- Zostaw go, to go boli!
Kane zrozumiał jednak szybko swój błąd i zamiast mówić, zaczął działać. Złapał Franka za barki i spróbował go delikatnie odciągnąć na bok. Nie chciał sprawić mu bólu, ani dać do zrozumienia, że go atakuje. Następnie zwrócił się do Tary.
- To między innymi dlatego, przyjechała tu Dharma...
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:38
Babciusia ciągle wpatrywała się w Spenca. Przestała już płakać,była znów opanowana.
Może coś Ci przynieść? -zaszczebiotała do mężczyzny.






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11709

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:39
- Dziękuję, ale nic nie potrzebuję.
Po chwili namysłu dodał jednak:
- Od tego przygniatania Dores rozbolał mnie kark. Rozmasujesz mi?



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:40
Anastasia jak zwykle nieobecna w najważniejszych zdarzeniach stała w miejscu i patrzyła przed siebie. Wyparła to zdarzenie całkowicie z pamięci. Tak jak tego niedźwiedzia. Peter w jakiś sposób się dla niej liczył i gdy zobaczyła go martwego z jej oczu machinalnie znów pociekły łzy. Tym razem nawet Calista nie zachowała spokoju.
Gdy Kane i Tara zanieśli chłopaka, ona czekała z innymi i teorytycznie pilnowała Dores. Tak naprawdę robił to jednak tylko Spencer.
Wtedy emocje do niej wróciły.
Podeszła do kobiety, praktycznie zgniatanej przez Spencera.
-Co on ci takiego zrobił? Raz się z nim kumplujesz a zaraz zabijasz? O co ci chodzi? - wykrzyczała do Dores.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:40
Najpierw poczuł pustkę, później ciemność, a potem wszystko zaczęło wokół wirować. Chłopak niespodziewanie otworzył oczy, które strasznie zaczęły go piec. Czuł niebywałe ciepło, które go pochłaniało, lecz chciał się z niego bardzo wyrwać. Ujrzał światło, a w nim... Kane'a. Znajoma twarz mężczyzny wyrwała go z otchłani śmierci. A raczej wyspa to zrobiła.

Chłopak usiadł w zakrwawionym podkoszulku, jakby właśnie co obudził się z najnormalniejszego snu. Jego wzrok natrafił na Kane'a i Tarę, którzy wpatrywali się w niego z niedowierzaniem, szczególnie dziewczyna. Wtem przypomniały mu się ostatnie sceny życia, twarz Dores i sztylet wbity w jego pierś. Dotknął ręką miejsca, w którym powinna być rana po zadanym ciosie, jednak teraz nie było tam nic. Był tym równie zaskoczony co Tara, jednak żadne słowa nie nasuwały mu się na język by to skomentować. - Jak? - wykrztusił tylko czując smak krwi w ustach.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17710

Administrator

Dodane dnia 15-04-2014 22:43
Mnie tez możesz pomasować. - powiedziała Dores. Wtedy podeszła blondyna. Nie twój interes. To sprawa między nami. - warknęła jej w odpowiedzi.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 15-04-2014 22:45
Była w szoku. Wybełkotała tylko coś Frankowi w odpowiedzi na pytanie i znów zamilkła. Kiedy mężczyzna wraz z Kanem i innymi wyruszył w nieznane miejsce, blondynka usiadła pod drzewem i zaczęła wpatrywać się w obezwładnioną Dores. Nie był to jednak wzrok wyrażający gniew, albo złość. To było coś w rodzaju połączenia litości i współczucia dla niej. Szalonej kobiety, która wyglądała jakby sama do końca nie zdawała sobie sprawy z tego co właśnie zrobiła. Ale dlaczego? Dlaczego zabił akurat Petera?
Edytowane przez Flaku dnia 15-04-2014 22:45
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2014 22:45
Kane dość delikatnie odsunął mnie na bok, jednak zdradliwe dno rzeki spowodowało, że upadłem i zanurzyłem się w niej całkowicie, dodatkowo lekko rozcinając sobie ramię. Piastowanie politycznego urzędu nie jest zajęciem wymagającym fizycznego wysiłku, toteż zanim wydobyłem się z wody, tkwiłem w niej chwilę.

/Cytat z opisu postaci smiley
Dzięki uzyskanym ze swej pracy środkom, postanowił poddać się operacji mającej na celu przywrócenie słuchu. Składała się ona z dwóch zabiegów, pomiędzy którymi wymagana była miesięczna przerwa, w celu regeneracji neuronów. Jako że miesiąc ten miał spędzić w ciszy i spokoju, wykupił farmę w Sydney. Do Los Angeles wracał na drugi zabieg.

Także moje uszka zostały już lekko naprawione. W związku z tym pytanie: czy fabularnie jest możliwe, żebym odzyskał słuch? Choćby na chwilę?



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 22:45
Nie potrafiła się ruszać, oddychając tylko gwałtownie i niespokojnie. Gdy nagle pojawił się Frank, patrzyła tylko na scenę między nim i Kanem, po czym popatrzyła na chłopaka i aż parsknęła śmiechem przez łzy.
- Żyjesz!
Zapłakała, śmiejąc się jednocześnie i niedowierzając. Zamiast odpowiedzieć Peterowi na pytanie, rzuciła się mu na szyję, by wyściskać. Tak się cieszyła, że ten nie był martwy. Gdy było jej dość duszenia chłopaka, Tara puściła go z objęć i rzuciła się na szyję Kane.
- Dziękuję!
Ucałowała go w policzek i wybuchnęła śmiechem.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 85 z 91 << < 82 83 84 85 86 87 88 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
08/07/2024 19:28
jeszcze nie, ale widziałem, że dodałaś i na pewno przeczytam smiley

Otherwoman
08/07/2024 18:31
czytałeś ten niedołężny rozdział? smiley

Otherwoman
06/07/2024 19:17
ok, to pomyślę, jakby to miało wyglądać smiley Jak masz jakieś pomysły, to też możesz się podzielić smiley

Umbastyczny
06/07/2024 14:12
Spróbować można smiley

Otherwoman
06/07/2024 12:11
np. o tematyce potterowej? smiley Brakuje mi takiego popisania sobie na luzie smiley

Otherwoman
06/07/2024 12:10
Umba, nie chciałbyś pograć w takie małe RP dwuosobowe? smiley

Otherwoman
27/06/2024 17:59
Pozdrawiam smiley

Umbastyczny
26/06/2024 21:57
Również pozdrawiam smiley

Michal
26/06/2024 10:47
Pozdrawiam serdecznie smiley

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Archiwum