Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Czerwca 29 2024 11:01:51 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
TOP 5
Książki
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 day
Otherwoman 1 day
Michal 3 days
chlaaron 9 weeks
Lincoln11 weeks
mrOTHER11 weeks
Diego11 weeks
Flaku16 weeks
shimano17 weeks
Amaranta27 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | KOKPITOWCY
Strona 52 z 91 << < 49 50 51 52 53 54 55 > >>
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:19
Podążałam niepewnie za kobietą, nie chciałam jej przeszkadzać. Starałam się omijać zeschłe liście i gałązki i nawet mi się to udawało. Byłam paredziesiąt kroków za nią, gdy ujrzałam to, co Dores ujrzała: nieznanego mi mężczyznę. Zamarłam za krzakiem.
- Kto to jest? - odezwałam się i zaraz tego pożałowałam, gdyż kobieta mnie ujrzała...


If you don't take drugs probably you have other addictions.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 07-04-2014 22:20
Szybkim krokiem skierowała się do dżungli. Zachowanie pozostałych na plaży trochę przytłaczało i jednocześnie męczyło. Nie chodziło o to, że była aż taką sztywniarą. Po prostu zazdrościła im tej swobody.
- Sama nie wiem, a ty? - spojrzała na Franka. Zdawało jej się, że już wcześniej go o to pytała. Na pewno miał na ten temat własne zdanie.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17699

Administrator

Dodane dnia 07-04-2014 22:23
A ty co tu robisz? - zapytała Dores, odwracając sie do Phoebe i tym samym kierując łuk w jej stronę. Kto kazał ci za mną iść. Kątem oka zauważyła że Will miał ze sobą coś... co należało do niej, a dokładniej broń Calisty. To uderzyło ją jak grom z jasnego nieba. Wracaj do obozu. - warknęła do Phoebe i znów spojrzała na mężczyznę, a ściślej na broń, która miał zatkniętą za pasek.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:26
Tara się ocknęła wreszcie, chociaż piosenka dziwnym trafem ją ominęła. Może jeszcze kiedyś nadrobi! Nastolatka wstała, by rozprostować nogi. Głowa dalej ją bolała od nadmiaru alkoholu, więc podeszła do wody i ściągnęła buty.
- Chyba jest odpływ! Jakoś tak mniej wody.
Umba dawaj odpływ!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:27
Wasyl stał z pozostałymi i jako, że nic nie ogarniał milczał i rozglądał się.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:28
Tymczasem babcia snuła senne opowieści....
Po chwili jednak obudziła się by czym prędzej udać się do wodopoju. Wracając taka zmęczona i słaba zauważyła sylwetki blondynki i głuchoniemego.
Mogę się przyłączyć do rozmowy?-zagadnęła tą dwójkę.






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:28
- Ale kto to jest? - nie reagowałam na jej groźby, ale jak ujrzałam łuk skierowany w moją stronę zlękłam się. Kobieta jednak odwróciła się i cel jej strzały przeszedł na coś innego. - Nic mu nie jest? - podeszłam parę kroków bliżej i przyjrzałam się mężczyźnie.


If you don't take drugs probably you have other addictions.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17699

Administrator

Dodane dnia 07-04-2014 22:30
Cicho! - Dores uciszyła ją machnięciem ręki. Hej, Will, tak? - odezwała się do mężczyzny. Skąd to masz? - wskazała spojrzeniem na broń. Mężczyzna jednak uparcie milczał. Dores zauważyła jednak, że jego ręka wędruje w stronę broni.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:34
Peter również zakradał się za Dores. Chciał w końcu zobaczyć Dores w akcji jak strzela z łuku do jakiegoś niedźwiedzia polarnego. Idąc tak usłyszał głosy, więc postanowił obserwować sytuację. W głębi serca miał nadzieję, że Shelley strzeli z łuku do Williama. W końcu taki cel jest o wiele lepszy niż jakiś tam niedźwiedź polarny! Wszystko zniszczyła jak zwykle ta głupia krowa Pheobe. Scott nie mógł do tego dopuścić. Zakradł się niezauważalnie za Sadler i walnął ją z całej siły kamieniem w potylicę tak, że ta straciła przytomność. - Zrób to Dores! Zabij gnoja! - rzucił sykiem do kobiety. W tym samym momencie William zaczął uciekać, jednak nie bardzo mu to wychodziło bo pił o wiele więcej niż pozostali...


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17699

Administrator

Dodane dnia 07-04-2014 22:37
I w tym momencie Dores strzeliła. Strzała w mgnieniu oka dosięgnęła Willa i... przebiła na wylot jego kolano. Mężczyzna upał na ziemię. Wrzeszczał na całą dżunglę, trzymając się za zranioną nogę.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 07-04-2014 22:40
- Myślę, że nie ma nic za darmo i prędzej to my zostaniemy zmuszeni do tego, żeby im pomóc z wydostaniem się z Wyspy, niż oni nam - odparłem zupełnie szczerze.

Wtedy też do rozmowy dołączyła się starsza kobieta. Momentami miałem wrażenie, jakby mi się specjalnie przyglądała.
- Problemy ze snem? - zapytałem (przez tłumaczenie Isleen), tylko po to, aby nie milczeć.



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:42
Peter podskoczył z radości gdy Will jęknął z bólu i zwalił się z nóg. Chłopak szybko do niego podbiegł, odebrał broń zajętemu wyjmowaniem strzały mężczyźnie i z podekscytowaniem na twarzy patrzył na ich pierwszą, wspólną ofiarę. - Mogę? Mogę ja to zrobić? - spytał z błyskiem w oku podchodzącą Dores.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:43
Spojrzałam na Willa, jak nazwała go Dores. Podeszłam jeszcze bliżej.
- Trzeba go zanieść do obozu, może coś poważnego mu się stało. Na pewno jest odwodniony. - powiedziałam do kobiety i zaczęłam iść w jego kierunku z zamiarem podniesienia go... ale dostałam kamieniem od tego ciulika Petera zemdlałam.


If you don't take drugs probably you have other addictions.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:43
Powiedzmy- chciała coś dodać lecz jej głos przerwał straszliwy krzyk. Calista wyrwała jak z procy zastanawiając się jednocześnie co zrobi ta smutna blondi i głuchoniemy kongresmen.






Funkcja: przyrodnik

Edytowane przez knopers dnia 07-04-2014 22:47
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:44
Anastasia obudziła się rano. Wino z niej zupełnie wyparowało i w tej chwili nie czuła praktycznie już nic z wczorajszego lekkiego upojenia. Na plaży pozostało mało osób, właściwie w zasiegu jej wzroku byłą tylko Tara więc zwróćiła sie do niej:
-Hej, jak sie czujesz?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:45
Usłyszał jakiś krzyk i natychmiast udał się w tamtą stronę, zobaczył Dores z łukiem.
- Co się tu kurwa dzieje? Czemu do niego strzeliłaś i skąd go miałaś? - zapytał spoglądając na nią. Nie należało mu na tym typie, ale martwił się w zasadzie o siebie. Psychopatka.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17699

Administrator

Dodane dnia 07-04-2014 22:48
Czekaj! - krzyknęła Dores podbiegając do Willa i Petera. On wie, gdzie jest reszta broni z tego, co schowała starucha. - wydyszała Dores. Wtedy za plecami usłyszała głos z charakterystycznym rosyjskim akcentem. Odruchowo odwróciła się i posłała strzałę w kierunku Wasyla...




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 07-04-2014 22:49
Frank pobiegł za obiema kobietami, które najwyraźniej coś usłyszały. Jako że dbał o swoją formę fizyczną, dobiegł na miejsce pierwszy, choć zadziwiony był kondycją staruszki.

Tam też zastał dziwną scenę. Czarownica i młodzieniec stali nad postrzelonym mężczyzną, a obok leżała nieprzytomna kobieta. Peter trzymał w ręku broń. Tajemnica została wyjaśniona, a jego przypuszczenia się potwierdziły (a przynajmniej tak mu się wydawało).

Ruchem ręki wstrzymał Isleen koło siebie. Wiedział, że będzie mu potrzebna.

Nagle jednak Czarownica wystrzeliła w kierunku Ruska. Frank rzucił się więc na nią i powalił ją na ziemię.

/Nie wiem czemu mi się włączyła 3 osoba, ale nie chce mi się poprawiać smiley



The maze isn't meant for you...

Edytowane przez mrOTHER dnia 07-04-2014 22:50
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:53
Oooo...- wydała zduszony jęk staruszka widząc całą tą scenę. Widok "jej" broni i stojącego obok niej kongresmena wzbudził falę przerażenia więc zaczęła powoli odchodzić krok po kroku do tyłu-tak aby wszystko widzieć w bezpiecznej odległości.






Funkcja: przyrodnik

Edytowane przez knopers dnia 07-04-2014 22:55
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-04-2014 22:54
Peter zamarł słysząc głos ukraińca za plecami i już zaczął wymyślać jakieś skomplikowane historyjki, gdy wtem Dores do niego strzeliła.
- Stać! Dores, on jest z nami! To nie Ci ludzie z DHARMY! - krzyknął by powstrzymać kobietę. Wtedy William rzucił się na Petera próbując mu wyrwać pistolet z rąk i BUM! Pistolet wystrzelił a William padł na ziemię z dziurą w brzuchu. Scott zamarł z bronią w ręku, a potem padł na ziemię i zaczął przeraźliwie łkać, zanosić się histerycznym płaczem...


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 52 z 91 << < 49 50 51 52 53 54 55 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
27/06/2024 17:59
Pozdrawiam smiley

Umbastyczny
26/06/2024 21:57
Również pozdrawiam smiley

Michal
26/06/2024 10:47
Pozdrawiam serdecznie smiley

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Archiwum