Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Października 07 2024 07:40:39 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
muzyka
Ostatnio widziałem, ...
Alernatywna historia...
Co byś zrobił, gdyby...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny12:39:17
Otherwoman 1 day
Lincoln 1 week
Flaku 4 weeks
Isabelle 6 weeks
Michal14 weeks
chlaaron23 weeks
mrOTHER25 weeks
Diego26 weeks
shimano31 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | KOKPITOWCY
Strona 37 z 91 << < 34 35 36 37 38 39 40 > >>
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 21:38
Wszyscy wciąż czekali w ukryciu, dlaczego on wyszedł? Był przyzwyczajonych do podobnych akcji i śmierć nie robiła na nim wrażenia. To mógł być on, ale nie był.
- Myślę, że jest bezpiecznie, jeszcze mnie nikt nie zabił. - powiedział na zachętę do pozostałych.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 21:39
No a jak myślisz?!- odparła z cieniem uśmiechu...wymierzony w nią nóż nie zrobił wielkiego wrażenia. Widziała do czego zdolna była Dores...to ją napawało dreszczykiem ,który po części budził nawet pewnego rodzaju podniecenie.
Odwróciła się w stronę martwego gościa i skwitowała: nie żyje, szkoda- i odwróciła wzrok znudzona.
to co? wychodzimy stąd?






Funkcja: przyrodnik

Edytowane przez knopers dnia 04-04-2014 21:41
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 21:46
Wallace wys]zedł na plażę, by dać innym sygnał, że już jest względnie bezpiecznie.
- Widzicie? Ostrzegałem Was wczoraj... Gdybyście mnie posłuchali mogłoby do tego nie dojść... Dalej chcecie tu pozostać? Oni wiedzą, że tu jesteście, zauważyli, że brakuje dużo jedzenia. Zbiorą większą grupę, wezmą broń i urządzą sobie polowanie. Tu nie jesteście bezpieczni!
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
razmuss
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
William Clayton

Postów: 74

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 21:47
I co dalej tak będziemy w ukryciu? -spytałem- może coś zrobimy nas jest więcej?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17718

Administrator

Dodane dnia 04-04-2014 21:47
Jak tam sobie chcesz. - powiedziała i usiadła po turecku. Ja tu sobie na razie posiedzę. Odwróciła głowę w stronę odjeżdżającego vana. Dziabiąc ziemię nożem, obserwowała sytuację na zewnątrz jej bezpiecznej kryjówki.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 04-04-2014 21:48
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 21:50
- Nas jest więcej? Tych było tylko dwóch, nie wiemy ilu jest ich ogólnie. - stwierdził do mężczyzny, po czym spojrzał na tubylca. - A jaką mamy pewność, że to nie byli Twoi ludzie przebrani za tą całą Dharmę? I, że nie chcesz nas w ten sposób wciągnąć w pułapkę? Jak oni się tutaj znaleźli, ponoć nie da się stąd uciec? Wiesz coś o Francuzce, słyszeliśmy jej przekaz.
Postanowił wypytać go o wszystko, skoro już tu jest.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 21:56
Calista jak już udowodniła nie raz, była nieprzeciętnie uparta,więc nie odpuszczała tak łatwo kobiecie ,która zrobiła na niej takie wrażenie. Liczyła na jakieś zaskakujące informacje ,więc zaczęła drążyć: Czym się zajmowałaś? -skinęła brodą w stronę przeciwną do miejsca w którym siedziały- Byłaś jakimś handlarzem bronią ,czy coś?- zapytała patrząc na nóż w jej ręku. Może więc to Cię zainteresuje- wyciągnęła broń ze swych spodni ale ostrożnie, jakby trzymała skarb i mocno, tak aby na wszelki wypadek jednak mieć sytuację pod kontrolą...






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 04-04-2014 21:58
Miała trochę inne zdanie na ten temat, niż koleś, który głównie krzyczał (Wasyl). Kiedy upewniła się, że jest już całkiem bezpiecznie, wyszła z dżungli. Skrzyżowała ręce na piersi i zaczęła obgryzać dolną wargę. Spojrzała na martwego mężczyznę, ale nie chciała podchodzić bliżej. Nawet nie wiedziała kim był. Teraz musieli posłuchać tubylca, tak uważała. Była tego wręcz pewna. Gdyby zrobili to wcześniej, prawdopodobnie nie doszłoby do morderstwa. Uderzyła się pięścią w czoło. Była po prostu zła. Zła na siebie. Zła na resztę. Zła na wszechobecną obojętność.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 22:04
Wyszła powoli spomiędzy drzew, zerkając raz po raz w stronę małego punkciku, który był oddalającym się samochodem. Miała nadzieję, że już nie wrócą. Tęsknie spojrzała na miejsce, gdzie jeszcze przed chwilą było jedzenie. Nie mogła za to spojrzeć w kierunku martwego mężczyzny, wciskając kant teczki pod brodę i słuchając dorosłych.
Tak bardzo się bała.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
razmuss
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
William Clayton

Postów: 74

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 22:05
No To ja idę spać -rzuciłem- i tak nic lepszego nie wymyślicie-dodałem smiley
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 22:05
- Wczoraj w rozmowie wspomniałem o Francuzce. Była naukowcem, jej grupa trafiła tu łodzią w trakcie sztormu. Ludzie Dharmy zabili jej ludzi, tylko ona przeżyła i nagrała to, licząc na pomoc. Nigdy jej nie doczekała.
Wallace postanowił odpowiedzieć na trudniejsze pytania.
- Po co miałbym kłamać? Gdyby to byli moi ludzie, kazałbym im Was wszystkich zabić, a nie bawił się w podchody i zachęcał do podróży na drugą wyspę... Dharmie udało się odnaleźć tę wyspę dzięki swoim naukowcom, potrafią ją opuszczać. Zresztą moi ludzie i ja też potrafimy, ale nie mamy czym tego zrobić...
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17718

Administrator

Dodane dnia 04-04-2014 22:11
Co ty pier... - zaczęła mówić Dores, gdy zobaczyła piękną gotową do użytku broń. E.. tak jasne. - przytaknęła szybko. Po co mówić, że była malarką, którą zamknęli w domu, żeby nie zabrał jej szpital psychiatryczny. Patrzyła na broń błyszczącymi oczami. Skąd to masz? W samolocie nie można przewozić takich rzeczy.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 22:11
Słuchał go uważnie. W zasadzie to i tak nie mają wyjścia, pomocy nie będzie, już powinni ich znaleźć po czarnej skrzynce, a nadal nic. Był ciekawy, o czym dokładnie mówił tubylec, a co więcej był skłonny mu uwierzyć.
- Gdzie oni mają swoją siedzibę? Idę z Tobą. - powiedział bez zawahania, co będzie, to będzie. Życie nauczyło go, że niczego nie da się przewidzieć, a czekanie nic nie daje, poza właśnie śmiercią. - Myślę, że to rozsądne rozwiązanie. Pytanie tylko, czemu chcesz nam pomóc?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 22:29
Razem będzie nam łatwiej żyć.
Wallace powiedział zgodnie z prawdą.
- Jesteśmy dobrymi ludźmi. Nie możemy zostawić Was na pastwę losu. Dharma ma rozrzucone placówki na obu wyspach, ale my mamy swoją siedzibę na tej drugiej wyspie, tam jest bezpieczniej niż tutaj. Mniej się ich tam kręci. Jeśli jesteście chętni, możemy wyruszyć jutro. Teraz trzeba pochować Waszego kompana i zebrać siły do marszu, dalekiego marszu.
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 22:30
- Pewnie ukradła. Stara, parszywa złodziejka... - pomyślał Peter przyglądając się broni Calisty. W jego oczach zalśniły iskierki. Scott zaczął pożądać tej broni, a to już był wystarczający powód, by starucha zaczęła się go obawiać. Na razie jednak postanowił nic nie mówić tylko czekać na odpowiedź Walters.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 22:38
Spencer słuchał uważnie wszystkiego i w końcu skwitował.
- Moim zdaniem powinniśmy pójść, nie mamy nic do stracenia... Pomoc nie nadchodzi już zbyt długo.




A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 22:41
- Pomocy nie będzie, powinni nas już dawno zlokalizować po czarnej skrzynce, a do tej pory tego nie zrobili. Jakiś drugi cholerny trójkąt bermudzki. - mruknął tylko

/Dobranoc/


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17718

Administrator

Dodane dnia 04-04-2014 22:41
Starucha najwyraźniej rozmarzyła się nad czymś. Dores rzuciła porozumiewawcze spojrzenie Peterowi. Złapała trzymaną przez Calistę broń i rzuciła się do ucieczki.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-04-2014 22:45
Gdy tylko Dores chwyciła broń Calisty i zaczęła uciekać w dżunglę, Peter popchnął jeszcze staruchę, która się wywróciła. Potem pobiegł za Dores niczym dzik w żołędzie.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kokpitu
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 04-04-2014 22:45
Isleen była gotowa do drogi. Pozbierała swoje rzeczy, czyli długopis i zeszyt. jedzenia już nie było, więc wzięła tylko torbę z wodą i podeszła do Spencera.
- Musimy znaleźć głuchoniemego. Poszedł wczoraj do dżungli i do tej pory nie wrócił - powiedziała. Martwiła się o Franka i nie zamierzała iść na drugą wyspę bez niego.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 37 z 91 << < 34 35 36 37 38 39 40 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Flaku
08/08/2024 14:22
sraka

Umbastyczny
08/07/2024 19:28
jeszcze nie, ale widziałem, że dodałaś i na pewno przeczytam smiley

Otherwoman
08/07/2024 18:31
czytałeś ten niedołężny rozdział? smiley

Otherwoman
06/07/2024 19:17
ok, to pomyślę, jakby to miało wyglądać smiley Jak masz jakieś pomysły, to też możesz się podzielić smiley

Umbastyczny
06/07/2024 14:12
Spróbować można smiley

Archiwum