Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 23:28:24 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny02:24:47
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | KADŁUBOWCY
Strona 45 z 85 << < 42 43 44 45 46 47 48 > >>
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 19:29
- Dobra. Zabieramy się! - zawołałem do ludzi, którzy jeszcze spali. Budzili się z mieszanką zdziwienia i przerażenia na twarzy, ale nie mieliśmy na to czasu. Musieliśmy iść dalej.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 19:30
Zniknięcie Alyshii nie wróżyło nic dobrego. Powodów jej ucieczki mogło być kilka. Może miała dosyć bycia więźniem, ale bardziej prawdopodobne wydawało się Mary, że zrobiła to z innego powodu. Teraz gdy zebrała o nich informacje, mogła wrócić do Kane'a i mu je przekazać. Sama mówiła, że była jedną z jego ludzi, że Kane wybrał ją, bo mu się spodobała, że musiała dołączyć do jego szeregów. Ale... czy nie mówiła też, że sama się go bała? Że dlatego od niego uciekła? Mary miała mętlik w głowie. Sama nie wiedziała już czy wierzy w istnienie Kane'a czy w to, że Alyshia wymyśliła całą tą historię.

- Tak, chodźmy stąd. - odezwała się pierwszy raz od dłuższego czasu. Wahała się chwilę przed wypowiedzeniem tego zdania, bo możliwe było, że Kaya została porwana, albo... Mary wolała o tym nie myśleć. Wiedziała jedno, że gdyby ona sama została porwana, nie chciałaby, aby inni po prostu ruszyli dalej, nie przejmując się jej losem. Ale ostatnimi dniami Mary zaczęła tracić nadzieję. Szukanie Kayi i Alyshii było ryzykowne, bardzo ryzykowne. Jedyne co się teraz liczyło to powrót do domu. Cokolwiek co mogło im to umożliwić - jacht, nawiązanie kontaktu ze światem. To na tym powinni się skupić.

Nie przeszło jej przez myśl, że tym nastawieniem może skazywać kogoś na śmierć. Jeżeli Kaya została porwana, jeżeli teraz jeszcze żyła to Mary nigdy się nie dowie, czy mogli ją uratować, gdyby teraz zdecydowali się na poszukiwania. Może przyczyniła się do jej śmierci - tym jednym wypowiedzianym zdaniem, uwarunkowanym jej egoistycznym przeświadczeniem, że nie warto ryzykować, że prościej iść dalej, szukać drogi ucieczki z wyspy. Ale jakie było tego prawdopodobieństwo? Może Kaya poszła dobrowolnie, może już nie żyła?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Sasha3000
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Emma Voluez

Postów: 554

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 19:52
Emily szybko spakowała się i szła zaraz za swoją grupą. Niech tylko nie spotkają tej Alishy, bo jeszcze wyskoczy z jakimś nożem i nasz zabije. Pewnie jako jedyna nie ma przy sobie broni. Nie ma jak się bronić, ale zna Kung-fu, więc lepiej niech ją nie atakuje. Kobieta nadal nie pamięta, jak ma na nazwisko, ale inne rzeczy dość dobrze pamięta. Wszystko co jest związane z katastrofą rozpływa jej się w głowie. Kiedyś się dowie, ale kiedy to jeszcze nie wie.




And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Faraday
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 19:55
Enzo większość wyprawy szedł w milczeniu z na końcu grupy obserwując uważnie co działo się wokół nich. Sądził, że idący z przodu grupy Anton i Bill zadbają o to, aby nie zdarzyło się nic złego, ale jak przekonał go okrzyk lekarza, który obudził całą grupę wraz z nastaniem świtu - mylił się. Nie dość, że straciliśmy więźnia, który jako jedyny znał drogę do celu naszej wyprawy, to jeszcze zniknął jeden z naszych.

- Jak mogliście puścić ją wolno?! - po raz kolejny wściekłem się na Antona. Znów podszedłem do niego i zacząłem krzyczeć mu prosto w twarz gestykulując jak najprawdziwszy Włoch. - Nie umiesz leczyć, nie umiesz dopilnować związanej dziewczyny. Z takim idiotą w grupie, zginiemy... nawet jeśli ten Wallace nas nie zaatakuje.
Edytowane przez Faraday dnia 08-04-2014 19:57
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 20:03
- Enzo, stój! - odciągnąłem go od lekarza nie tylko dlatego, że nie powinniśmy tworzyć w grupie konfliktów, ale byłem pewien że w razie konfrontacji Anton nie będzie miał szans. - To wina nas wszystkich. Nikt tu nie przewodzi, ponosimy zbiorową odpowiedzialność za to, co się stało. Ty, ja, ktokolwiek z nas powinien przy niej być, a kto wie, może nawet to by nie wystarczyło?! - puściłem go i zdenerwowany poprawiłem plecak. Taka była prawda - spieprzyliśmy to całą grupą. - Pokłócicie się, jak będziemy w bezpieczniejszym miejscu niż to. Idziemy dalej.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 20:12
Olałem Włocha. Patrzyłem mu jednak prosto w oczy kiedy stał przede mną i darł się na mnie jakbym był jego podwładnym. Alysha uciekła z mojej winy, ale nie miałem zamiaru się nikomu tłumaczyć. Jakoś wcześniej nie było chętnych by jej pilnować. Jakoś nikt nie pytał czy zmienić mnie na warcie i samemu prowadzić kobietę. Może lepiej, że uciekła - pomyślałem czekając na to dokąd pójdą moi towarzysze niedoli.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Faraday
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 20:16
- Spoko. Już nie będę go straszyć bo jeszcze zemdleje. - nie opierałem się zbytnio, gdy Bill odsuwał mnie od Antona. - Wiemy teraz dokąd idziemy? Jedyna osoba, która znała drogę uciekła...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Sasha3000
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Emma Voluez

Postów: 554

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 20:21
Emily szła w samym tyle. Nie słyszała zbytnio co się tam dzieje, ale dało się usłyszeć, że ktoś z kimś się kłóci. W trakcie drogi, Emily przejmowała się tym, że trochę jej plecak był za ciężki, ale jeszcze nie zboczyła z drogi. Zaraz po chwili przewróciła się. Wpadła w jedną z pułapek. Nie za bolało, aż tak, że miałaby zacząć krzyczeć, ale wcale nie mogła poruszyć kostką. Kobieta była tak przejęta tym, żeby się wydostać, że zapomniała zawołać o pomoc.




And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 20:24
- Musimy po prostu oddalić się od miejsca, w którym ona ostatni raz nas widziała. Potem zdecydujemy, co dalej.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Sasha3000
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Emma Voluez

Postów: 554

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 20:34
Emily starała się, jak najszybciej wydostać nogę z tego potrzasku, ale przy tym raniła się w palce, więc nic nie pomagało. Po chwili usłyszała, jakby ktoś się do niej zbliżał. Blondynka na tyle zdesperowana miała już zawołać po pomoc, ale co jeśli, to jest Alyshia. Lepiej, żeby nie wzywała pomocy, bo jeszcze ją zabije. Ze swojego plecaka wyciąga wszystkie rzeczy, które znajdują się wewnątrz. Kobieta odlicza już tylko sekundy ostatnich chwil swego życia. Dziwna zakapturzona postać zbliża się do tej Emily, patrząc się na nią ukradkiem, aż po chwili pociąga za drut, który trzyma ją w jednym miejscu. Jednak nadal nie może poruszyć nogą. Szybko starała się jak wydostać z tej pułapki, a tajemnicza postać była tuż tuż.




And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Faraday
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 20:39
Sprawdźmy czy na pewno nikt jeszcze nie zginął - powiedziałem i zająłem się przeliczeniem grupy. Po szybkich rachunkach okazało się, że zniknęła gdzieś blondynka-wędrowniczka.

- Blondi! Gdzie jesteś? - krzyknąłem mając nadzieję, że blondynka nie postanowiła dobrowolnie się oddalić i tylko przypadkowo odłączyła się od naszej grupy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Sasha3000
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Emma Voluez

Postów: 554

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 20:49
Kobieta, jak najszybciej jak mogła wydostała się, i pozbierała wszystkie rzeczy, które wyłożyła z torby i włożyła z powrotem do środka. Zostawiła kilka, aby lepiej się jej biegło. Zaczęła biec rozpaczliwie, potykając się lecz nie zatrzymując. Cicho zaczęła wołać o pomoc, aby ktoś z grupy ją usłyszał. Zakapturzona postać na początku zdała się zdziwieniu jej widokiem, więc dopiero po dłuższej chwili rzuciła się w pościg.




And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Faraday
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 21:40
- Słyszałeś to Bill? Ktoś wołał o pomoc. - powiedziałem wskazując w kierunku, z którego dochodził głos i ruszyłem tam, wyciągając pistolet z bocznej kieszonki plecaka.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 21:46
Stałem z boku. Też słyszałem coś w dżungli ale nie zamierzałem nic robić. Niech pyszałkowaty Włoch biegnie - pomyślałem po czym stanąłem nasłuchując odgłosów z dżungli.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 21:57
Znałem ten głos. Sytuacja także była znajoma - jeszcze niedawno wracaliśmy po Emily, uciekając z miejsca katastrofy. - Boże, jeśli znowu nas zastopowała ta blondynka, to nie wiem co jej zrobię. - westchnąłem zirytowany i przetarłem brodę. - Idziemy po nią, czy olewamy?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Sasha3000
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Emma Voluez

Postów: 554

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 22:04
I ona biegnie najszybciej jak tylko potrafi. Nie chce tutaj zginąć. Noga coraz bardziej ją bolała. Czuła, że za chwilę musi zastopować, bo inaczej będzie jeszcze gorzej z jej kostką. Nie patrząc przed siebie, wpada na Enzo. Cała zdyszana mówi mu co zaszło - Ktoś mnie goni. - spojrzała na niego, tak jakby mieli dalej uciekać.




And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 22:07
/ej to my możemy sobie takie rzeczy że nas ktoś goni wymyślać?no offence, pytam po prostu
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Sasha3000
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Emma Voluez

Postów: 554

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 22:12
/Nie zawsze oznacza to, że tak naprawdę jest? XD

EDIT. / Idk, może też to być Kane Wallace albo półmartwa Kaya? xd




And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good

Edytowane przez Sasha3000 dnia 08-04-2014 22:17
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 22:21
/dobra bo mamy chyba inaczej sformatowany mózg Sasha, pisz co chcesz
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie z kadłuba
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 22:56
/mam problem bo nie daje rady nadrobić tych kilku stron a chciałbym się wkręcić w akcję zanim będzie za pozno. gdyby ktoś napisał mi na pw w 2 zdaniach chociażby co się działo od strony 38 tj. od pierwszych wyników rady byłbym wdzięcznysmiley/
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 45 z 85 << < 42 43 44 45 46 47 48 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum