Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 16:28 |
|
|
Gdy już wysuszyłem moje spodnie postanowiłem się rozejrzeć. Część drzemała, część siedziała przy uwięzionej kobiecie, murzyn siedział gdzieś w oddali obrażony na cały świat, a indianin Diego gdzieś zniknął. Sam widząc, że inni nie kwapią się do rozmowy wybrałem się zebrać trochę owoców i gałęzi na ognisko tak by nocą nie przygasło.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Diego
Użytkownik
Postać: Joel Rothschild
Postów: 728
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 19:35 |
|
|
Diego towarzyszył pozostałym, niewiele się odzywając. Jego angielski nie był zbyt dobry, poza tym był raczej myślicielem. Sytuacja była zarówno ciekawa, jak i niebezpieczna. Szczęściem w nieszczęściu i jakimś cudem natomiast wydawało się że przez ostatnie dni jego palce zrosły się i odzyskały niemal pełną sprawność. Czując się na siłach, oddalił się więc poszukać budulca na nowy instrument. Postanowił też sprawić sobie dmuchawkę, bo najwyraźniej broń była tutaj niezbędna.
//Sorry że mało piszę ale albo mnie nie ma albo mnie zbyt absorbuje inna gra
A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:05 |
|
|
WYNIKI 1 RADY OBOZU KADŁUBOWCÓW
Sasha3000 - 2 głosy
Ala - 2 głosy
Andzia - 5 głosów
mremka - 5 głosów
W dogrywce biorą udział Andzia oraz mremka. Osoby, które brały udział w głosowaniu tj. adi1991, Faraday, Lion, jazeera, Sasha3000, panda, Michal, Diego są proszone o oddanie ponownego głosu na jedną z wymienionych osób do poniedziałku, godzina 20:00. W przypadku wcześniejszego oddania głosów przez wszystkich, wyniki pojawią się szybciej.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Alyshia Avelon
Użytkownik
Postać: Alyshia Avelon
Postów: 34
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:08 |
|
|
Natłok emocji poprzedniego dnia spowodował, że Alyshia przespała spokojnie całą noc. Budząc się rano przez chwilę zapomniała o jej położeniu i uwięzieniu. Dopiero lina zaciśnięta na niej sprawiła, że w jednym momencie zdała sobie sprawę, że jest więźniem skazanym na rozbitków. - Mogłabym na chwilę skorzystać z... wyjść w sprawach intymnych? - zapytała. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:12 |
|
|
Właśnie wychodziłem z dżungli z dużą ilości gałęzi na rękach gdy uwięziona kobieta obudziła się. Widząc to szybko rzuciłem gałęzie koło ogniska i ruszyłem w stronę kobiety. Po chwili słysząc jej pytanie odpowiedziałem widząc, że inni się nie kapią: Myślisz, że cię rozwiążemy i puścimy byś uciekła. Masz nas za głupców?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:13 |
|
|
- Możesz, ale muszę zawołać którąś z dziewczyn, żeby Cię przypilnowała. - zawołałem. Przy kobiecie był Enzo, więc byłoby to trochę niezręczne. - Dziewczyny, pani musi do łazienki!
/bede najpozniej kolo 22 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Alyshia Avelon
Użytkownik
Postać: Alyshia Avelon
Postów: 34
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:15 |
|
|
Kobieta spojrzała w oczy Antona i zapytała wprost - Mam sikać pod siebie? Nie macie totalnie szacunku dla kobiety? Ktoś może ze mną pójść i upewnić się, że nie ucieknę. Ale kobieta. Wówczas zauważyła, że Bill stara się jej w tym pomóc.
Edytowane przez Alyshia Avelon dnia 06-04-2014 20:15 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:15 |
|
|
Podeszłam do kobiety i rozwiązałam węzeł który uniemożliwiał jej odejście z drzewa. Nadal trzymałam koniec liny do którego była przywiązana. Ruszyłam w stronę gęstszej dżungli, a więźniarka posłusznie za mną -Przywiążę Ci linę do nogi i pójdziesz kilka metrów dalej by załatwić swoje sprawy. -oświadczyłam kiedy byłyśmy już na miejscu, zrobiłam przy nodze węzeł ratowniczy zaciskowy i trzymając koniec liny wskazałam na drzewa -Śmiało, jak się nazywasz?
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Alyshia Avelon
Użytkownik
Postać: Alyshia Avelon
Postów: 34
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:17 |
|
|
Avelon kiwnęła twierdząco głową na wytyczne Natashy. Nie zamierzała protestować i zmieniać reguł przez nią ustalonych. - Alyshia. - przedstawiła się kobiecie. - A na Ciebie jak mogę mówić? |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:19 |
|
|
W głowie Enzo ukształtowała się odpowiedź: Nigdzie nie idziesz. Szczaj pod siebie! , ale później pojawiła się kolejna myśl: Enzo, co się z Tobą dzieje. To jest człowiek. Który MOŻE kogoś zabił .
- Dobra, ja się odsunę trochę a ty załatw swoje sprawy z dziewczynami.
Edytowane przez Faraday dnia 06-04-2014 20:20 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:23 |
|
|
-Tasha. Rób co masz robić i wracamy.. -Kiwnęłam głową w stronę dżungli. Odpaliłam ostatniego papierosa i odpoczywałam czekając na dziewczynę.
/ja też idę sobie odpocząć, zaraz wracam jednak zrobię to za chwilę
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 06-04-2014 20:25 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:25 |
|
|
Na wszelki wypadek dałem Natashy broń. A potem ruszyłem ukradkiem za dziewczynami. Utrzymywałem dość dużą odległość, żeby nie naruszać intymności więźniarki.
Edytowane przez Faraday dnia 06-04-2014 20:29 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Alyshia Avelon
Użytkownik
Postać: Alyshia Avelon
Postów: 34
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:26 |
|
|
Kobieta odeszła w zaciszne miejsce tak, że nie była widoczna dla Natashy. Wróciła do niej po kilku minutach, strząsając wodę z dłoni. - Jestem gotowa do powrotu. I... dziękuję, że się zgodziłaś ze mną pójść. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:28 |
|
|
/minutę wcześniej nim ruszyłam z Alyshią
-Chętnie -odparłam biorąc od Enzo broń. Nie miałam zamiaru z niej strzelać do kobiety, nigdy bym nie postąpiła wbrew sobie, wolałabym aby uciekła aniżeli miałabym ją skrzywdzić. Wzięłam jednak dla zasady. Co prawda broni krótkiej nie miałam nigdy wcześniej w dłoni, ale myślę, że gdyby trzeba było mogłabym z niej upolować coś na kolację.. Wcisnęłam pistolet za pasek i ruszyłam..
No kurde
-W porządku nie ma problemu -mruknęłam, podczas drogi powrotnej trafiłyśmy na Enzo -a Ty, co tutaj robisz? Mam wszystko pod kontrolą. Nie wierzę..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 06-04-2014 20:29 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:28 |
|
|
Gdy dziewczyna posłusznie wróciła do Tashy byłem bardzo zaskoczony. Sądziłem, że spróbuje uciec. Jej uległa postawa coraz bardziej podkopywała moje negatywne nastawienie do niej. Widząc wracające z "toalety" dziewczyny, szybko pobiegłem z powrotem na plażę, aby nie zauważyły, że je śledziłęm. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:31 |
|
|
Więc wróciłyśmy do obozowiska, przywiązałam ją ponownie do drzewa dając jednocześnie pole większego manewru, a niech ma do dyspozycji te dwa metry.. -Wszystko w porządku, Enzo? -zapytałam mężczyzny widząc, że jest zdyszany.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:33 |
|
|
- Tak, tak. - uśmiechnąłem się do niej. A potem na szybko wymyśliłem kłamstwo. - Musiałem się trochę rozruszać bo parę godzin siedziałem w miejscu pilnując tej dziewczyny.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 20:43 |
|
|
-Proponuję popływać na rozruszanie mięśni -wskazałam na ocean -Człowiek staję się od razu taki rześki -dodałam związując mocniej buta -trzeba pomyśleć i postanowić co robimy dalej z..-wskazałam na Alyshię.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 21:02 |
|
|
Popływać - usłyszałem to słowa z ust Natashy i wpadłem na myśl. Przecież ona przypłynęła tu jachtem. Może by tak spróbować go zdobyć - pomyślałem po czym odezwałem się do grupy: Trzeba stąd wyruszyć. Przecież ona ma jacht. Ja trochę umiem pływać żaglówkami, a do pomocy na pewno się ktoś znajdzie. Może opuścimy wreszcie to miejsce gdzie nas mordują? - zapytałem się grupy ignorując uwięzioną kobietę.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-04-2014 21:08 |
|
|
-To dobry pomysł, choć martwię się, że może być mało paliwa.. Dowiedzmy się gdzie jest jacht -spojrzałam wymownie na Antona po czym skierowałam wzrok na więźniarkę.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|