| Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 21:02 |
|
|
Mia zauważyła, że Ozzy się nie przykłada, więc wzięła do ręki pierwszy lepszy kij jaki znalazła i go nim postraszyła robiąc groźną minę jak za starych dobrych czasów. Jak się nie weźmie do roboty to dostanie raz i tyle.
Edytowane przez Lion dnia 16-04-2014 21:04 |
 
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 21:06 |
|
|
|
Jeszcze mocniej złapałem za linę, żeby Anton w końcu się wydostał. - Jeszcze trochę, doktorku! - zawołałem do niego i stanąłem jako ostatni wśród trzymających. Zaparłem się nogami i czekałem, aż się wydostanie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Sasha3000
Użytkownik
Postać:
Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 21:16 |
|
|
Emily patrzyła, jak ratują doktora. Trochę, to trwa, a dziewczyna nie jest zbyt silna, aby im pomóc, a na dodatek cały ten Ozzy, to też tylko stoi. Przekręciła oczami.
  
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 21:45 |
|
|
|
Postraszenie kijem dziwnego gościa z Dharmy chyba niewiele dało, więc Mia westchnęła i zaczęła ciągnąć linę też, mimo, że miała najbardziej chude i delikatne ręce z nich wszystkich. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Umbastyczny
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 21:51 |
|
|
Po chwili od drugiej strony bagna dotarły do Was odgłosy rozmów, a później ujrzeliście grupkę ludzi. Byli oni ubrani w brudne i podarte ubrania. Ozzy był w szoku. To nie miało tak wyjść. Co się teraz stanie?
//temat zamykam. Gra zostanie za chwilę wznowiona we wspólnym, nowym temacie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 21:53 |
|
|
|
Na szczęście powoli wyciągaliśmy Antona, który w końcu dał radę złapać linę. Dziwiłem się, że niektórzy tylko patrzyli, zamiast pomóc. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla niewdzięczności - w końcu Anton jest lekarzem i jego dobro to dobro wszystkich. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
