Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:02 |
|
|
Ja tymczasem robiłem sobie kanapkę z dżemem co było znacznie lepszym daniem od tych dziwnych stworzeń na patelni Mary.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:06 |
|
|
-O, dziękuję- odparłam Mary po czym zabrałam się do jedzenia. Zaskoczyła mnie również postawa Billa, ale tylko spojrzałam na mężczyznę. Pierwszy raz w życiu jadłam krewetki, były wyśmienite. -Pyszne..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:07 |
|
|
Krewetki z makaronem od Mary były wyśmienite.
- Mogą być - powiedziała przewracając oczami. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:08 |
|
|
Jeremy był zawiedziony, że impreza nie może się rozkręcić, więc przysiadł znudzony na kanapie i bawił się nożem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:09 |
|
|
- Dzięki. - uśmiechnęła się do Tashy, udając, że nie dosłyszała komentarza Mii. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:09 |
|
|
Jako że nie umiałem zbytnio gotować a chciałem jakoś odwdzięczyć się Mary i Mii, zaproponowałem: - Pozmywam naczynia. Tak wbrew stereotypom. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:09 |
|
|
Fuj - rzekłem pod nosem marząc o kotlecie schabowym z ziemniakami i surówką.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:12 |
|
|
- Ok, możesz pozmywać - zatwierdziła pomysł Billa. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:14 |
|
|
Zacząłem więc zmywać i podśpiewywałem sobie piosenkę Astleya, która od imprezy chodziła mi po głowie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:19 |
|
|
Mary obserwowała pozostałych. Czegoś jej tu brakowało...
- Komuś herbaty? |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:19 |
|
|
Emily po długim prysznicu postanowiła się położyć. To był ciężki dzień. Omijając resztę powiedziała dobranoc. Weszła do pokoju i poszła spać.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:22 |
|
|
Skończyłem zmywać, po czym powiedziałem do grupy 'Dobranoc' i poszedłem spać. Tasha poszła też spać do swojego pokoju. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:23 |
|
|
Jeremy stwierdził, że na wszelki wypadek trzeba poćwiczyć rzucanie nożem. Powiesił na ścianie plakat i zaczął w niego celować nożem. Na szczęście ściana nie była nośna i ostrze bez problemu się w nią wbijał. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:29 |
|
|
Emily zaczęła śnić o tym, że teraz znajduje się we Francji i, że ogląda występ mima. Zaraz po tym przeniosła się do Australii, gdzie krzyczy na swojego pracownika. Ta to ma sny.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2014 23:36 |
|
|
Nikt nie wyraził zainteresowania herbatą, co było dla Mary trochę dziwne. Jak można nie mieć ochoty na herbatę? Nie była Brytyjką, ale ją uwielbiała i w domu piła ją kilka razy dziennie. Zaparzyła sobie kubek gorącego naparu i wyszła z nim z kuchni. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2014 00:06 |
|
|
Tymczasem Mia udała się na swoje ulubione staromodne kanapy. Minął kolejny dzień, w którym tyle się wydarzyło, co wywołało u niej ochotę posiedzenia sobie trochę w ciszy. Zaczęła oglądać obszerny atlas zwierząt, który ktoś tam zostawił i zdała sobie sprawę, że znacznej większości nigdy nie widziała na oczy, i że te australijskie są nudne i zwyczajne. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2014 00:22 |
|
|
Po zjedzeniu kanapki postanowiłem opuścić kuchnię i zwiedzić pozostałą część stacji, której jeszcze nie widziałem. Przechodząc nad przejściem coś jednak zauważyłem. Na górnej ramie było napisane δ Ori. Zastanowiło mnie to gdyż była to jedna z gwiazd Pasu Oriona. Gdy odwróciłem wzrok na część stacji, którą opuściłem zrozumiałem, że jest ona podzielona segmenty podobnie jak Pas Oriona składa się z gwiazd. Część nazwana δ Ori składała się z 4 dużych pomieszczeń: kuchni, pomieszczenia z kanapa od pokręteł, pomieszczenia z monitorami oraz magazynu z żywnością. Idąc dalej zauważyłem, że za korytarzem znajdowała się kolejna część stacji podpisana jako ε Ori. Była to środkowa część stacji i znajdowało się w niej dużo pomieszczeń takie jak m. in. kilka sypialni, łazienki, pralnia, biblioteka, mini siłownia czy spiżarnie i magazyny z różnego rodzaju sprzętem. Wśród tych rupieci sporo było różnego rodzaju narzędzi typu młotek, śrubokręt oraz jakieś latarki czy inne sprzęty mogące się przydać na każdą okazję. Ostatnim pomieszczeniem w tej części stacji był rozległy hol, w którym to na jednej ze ścian był namalowany plan stacji. Tutaj też znajdowało się wyjście, które było zabezpieczone jakimś kodem, którego nie znałem oraz wejście do piwnic gdzie wcześniej przebywaliśmy w jednym z pomieszczeń, a reszta była dla nas niedostępna. W trzeciej części, nazwanej ζ Ori znajdowało się kilka pustych pomieszczeń. Po urządzeniach na ścianach domyślałem się jednak, że było tu dawniej jakieś laboratorium, ale dziś było już widocznie opuszczone choć na podłodze walało się jeszcze kilka szklanych słojów czy gdzieniegdzie widać było widać też jakieś kołowrotki czy coś w tym stylu. Za tymi pomieszczeniami były agregaty i jakieś dziwne bojlery. Całość wyglądała mniej więcej tak:
http://oi62.tinypic.com/fku1yw.jpg
Edytowane przez adi1991 dnia 14-04-2014 00:23 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2014 00:34 |
|
|
Gdy Jeremy już wystarczająco narzucał się nożem położył się w fotelu i usnął. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2014 00:47 |
|
|
Mia przykryła murzyniątko kocem jak Billa wieczór wcześniej, aby się nie przeziębił. Miała ochotę z kimś pogadać, ale wszyscy stali się nagle jacyś nieobecni. Zdjęła tym razem z półki wielki atlas roślin i zaczęła przeglądać. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z kadłuba |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-04-2014 10:05 |
|
|
Enzo wstał z samego rana czując się wyjątkowo rześko w porównaniu z dniem poprzednim, gdy spał na podłodze i postanowił pojeździć trochę na rowerze stacjonarnym. Usiadł na znajdujące się w siłowni urządzenie, ale to nie miało zamiaru ruszyć. Sądząc, że ktoś ustawił zbyt duży opór w pedałach zaczął kręcić pokrętłem regulującym ten opór. Niestety nie dało to efektów.
Kolejnym krokiem wydawało się sprawdzenie czy łańcuch jest dobrze założony i czy nic go nie blokuje. Enzo kucnął przy rowerze i zaczął sprawdzać łańcuch przy okazji brudząc sobie ręce smarem. W końcu koło przekładni przykrytej panelem z logiem DHARMA znalazł małe pudełeczko wciśnięte między zębatki.
Wziął pudełeczko i je otworzył. Na dnie znajdowały się jakieś dziwne tabletki z różnymi dziwnymi oznaczeniami. Najpierw Acodin, teraz to...
Uznając, że los wyraźnie chce, aby się naćpał, Enzo wyciągnął najmniejszą tabletkę oznaczoną znaczkiem: i ją połknął a potem wrócił do swojego łóżka.
Edytowane przez Faraday dnia 14-04-2014 10:05 |
|