Autor |
RE: Mission Population 21 |
Ethan
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 18
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2013 23:19 |
|
|
"Ethan" skinął głową. Kapitan Tyrell i jego załoga nie wiedzieli jeszcze o jednym fakcie, jakże łączącym ich cywilizacje. Ale chyba nie był to najlepszy moment na wytłumaczenie im tego. Może na nowej planecie, kiedy zaczną spisywać wspólną historię, wspomną że tysiące lat temu Stara Cywilizacja zaludniła Ziemię, rozszerzając granice swojego panowania. Któż by w to teraz uwierzył, kiedy ewolucja doprowadziła do takich różnic w ich wzroście? Tak, to historia na inne czasy...
- Zatem przejdźmy do kolejnej sali. Prom jeszcze poczeka.
Zaprowadził ich do pustego obecnie pomieszczenia, gdzie znajdowała się nieznana Ziemianom aparatura. Pod trzema ścianami stało mnóstwo regałów, zasłanych fiolkami, słojami oraz pomniejszymi urządzeniami. Natomiast wzdłuż ściany naprzeciwko wejścia rozmieszczone były większe sprzęty. Jednym z nich był ten, którego potrzebowali.
Z metrowej wysokości aparatu prowadziła plątanina kabli, z których wiele było zakończonych zaciskami, przylepcami i przyssawkami. Po jednej jego stronie oczekiwało na pacjenta maleńkie łóżeczko, a z drugiej, we wnęce ściennej znajdowała się kasetka z wyeksponowanymi przezroczystymi, mieniącymi się przepięknie błękitnymi kryształami.
- To tutaj. Na statku też to zamontowaliśmy oczywiście, ale tutaj będzie nam wygodniej. Będziecie musieli się położyć na podłodze, bo nie przystosowaliśmy aparatu do waszego wzrostu.
Podszedł do jednego z regałów i wydostał z szuflady dwa niezamieszkane kryształy. Jeden z nich umieścił w otwieranej komorze wewnątrz aparatu przemiany.
- Kapitanie... Zapraszam. |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Dimitrij Agca
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2013 23:28 |
|
|
Widząc, że przemiana będzie zachodzić po kolei, a pierwszy będzie kapitan, Dimitrij zaczął krążyć po pomieszczeniu oglądając jego tajemnicze "umeblowanie". Dotykał z ciekawości wszystkiego co go intrygowało. W końcu dotarł do wnęki, gdzie w kasetce wyeksponowano siedem pięknych kamieni. - Będę jednym z nich - pomyślał. - Królewna będzie zadowolona.
Chwycił kasetkę do rąk, by się przyjrzeć uważniej, kiedy usłyszał ostrzegawczy krzyk "Ethana", który zajęty był podłączaniem kapitana Casha. Wystraszył się, a że kasetka była nadspodziewanie ciężka, wypadła mu z rąk, a kryształy rozpadły się w drobny mak.
Spojrzał na swoje dokonanie. Kiedy dotarło do niego, że właśnie uśmiercił ostatecznie "właściwego" Ethana, jęknął tylko:
- Ups... Nie chciałem... Naprawdę! - spojrzał smutnym wzrokiem na kompanów.
Funkcja: zwiadowca |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Ethan
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 18
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2013 23:37 |
|
|
Widząc, że Agca brał się za bezcenne kryształy zawierające świadomości kilku znamienitych mieszkańców jego planety oraz tego nieszczęsnego Ethana, "Ethan" krzyknął na niego, by zachował ostrożność. Niestety, skutek był totalnie odwrotny.
- Nieee... zawołał żałośnie. To się nie mieściło w głowie. - Uśmierciłeś nie tylko waszego towarzysza, ale zasłużonych i posiadających potężną wiedzę naszych najlepszych władców. Już nigdy ich nie przywrócimy! Że też nie zdążyłem jej przenieść na prom... - był wściekły, ale szybko się opanował. Przybysze w końcu także się już wycierpieli. Po prostu więc kontynuował uzbrajanie Casha w kabelki.
Edytowane przez Ethan dnia 05-06-2013 23:38 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2013 23:43 |
|
|
Gdy kapitan wraz z Dimitrijem zniknęli w jednym z podziemnych pomieszczeń, Emilio tylko czekał, aż obcy, zamieszkujący ciało biologa, wyniesie dwa kryształy. I tyle pozostanie po dwóch odważnych mężach narodu ziemskiego. Coś jednak musiało pójść nie tak, jako że spokój zakłócił odgłos tłuczenia się jakiegoś kruchego surowca, uzupełniony o krzyk. Co się tam dzieje?
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 05-06-2013 23:51 |
|
|
Olo tak jak pozostali udał się do pomieszczenia z aparaturą. Zaczął chodzić podobnie jak Dimitrij i obserwować poszczególne rzeczy, nie mogąc jednocześnie uwierzyć w to co zaraz się wydarzy. W głowie miał wciąż obraz podcinającej sobie gardło Countrey, który widział z odległości zaledwie kilku metrów, ale nie był w stanie nic zrobić. Cash w kluczowym momencie okazał się prawdziwym kapitanem i był gotowy na poświęcenie w imię przetrwania rasy. Z drugiej strony pojawiało się pytanie - czy warto? Karski ostatnie kilkanaście minut poświęcił na próbę odpowiedzi, ale tak naprawdę nie potrafił jej udzielić. Czuł jednak, że nie zaszkodzi spróbować. Spojrzał na swoje dłonie. Przed oczami miał całą swoją przeszłość: wojnę, marne małżeństwo i córkę, której pewnie już nigdy nie zobaczy. Miał też krew na rękach. Może o to był sposób, żeby się odciąć? Nie wahał się już ani chwili.
- Jestem gotów iść razem z wami - oznajmił towarzyszom.
Edytowane przez Flaku dnia 05-06-2013 23:51 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Diego
Postać: Joel Rothschild
Postów: 728
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2013 23:54 |
|
|
To, co zrobił Dimitrij dało kapitanowi do myślenia. Jednak decyzja zapadła i trzeba było w to brnąć dalej.
- Na szczęście Dimitrija też złapiemy w pułapkę - zaśmiał się. - Nikogo wtedy nie potłucze.
Zamierzał z humorem spędzić te ostatnie chwile przed zapadnięciem w niebyt. Kto wie na jak długo?
- Chyba będziecie nas nosić na szyjach, żeby nas szlag nie trafił - żartował, zwracając się do Ola i Emilia.
Tymczasem wszystko było już gotowe.
- Do zobaczenia więc. Nie zgubcie mnie. To rozkaz! - dodał, po czym podążając za wskazówkami "Ethana" powoli zaczął tracić sprzed oczu przyjaciół. Zapadał się coraz głębiej, jakby poddany został hipnozie. W końcu włączył się w nicość, niczym podczas snu bez snów.
/Chyba czas w końcu podać wyniki
Głosowanie finałowe nie wyłoniło zwycięzcy i głosy rozkładały się tak:
Flaku: 2
Nicka: 2
mremka: 0
Następnie ogłoszona została dogrywka, w której... nie było rozstrzygnięcia!
Głosy rozłożyły się następująco:
Flaku: 1
Nicka: 1
W związku z powyższym, 21 edycję Mistrza Przetrwania o nazwie "Mission Population 21" wygrywają ex aequo i tytuł Mistrzów Przetrwania otrzymują:
!!! Flaku i Nicka!!!
Taka sytuacja według "Podsumowania MP" ma miejsce dopiero po raz drugi. Ostatnio dwa pierwsze miejsca były w 6 edycji
Gratuluję zwycięzcom!
A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem...
Edytowane przez Diego dnia 05-06-2013 23:55 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:00 |
|
|
//WTF? Dla mnie to zaszczyt wygrać razem z Nicką Powinnaś sama zwyciężyć, ale dzięki za głosy. No i gratulacje
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:01 |
|
|
Koniec końców wszyscy Ziemianie znaleźli się w pomieszczeniu, gdzie miało mieć miejsce zamknięcie duchowych jestestw dwójki z nich. W tej przejmującej chwili Polak zdobył się na wyrażenie chęci podzielenia losu Casha i Agcy. Emilio nie spodziewał się tego po nim. Ostatecznie nie znał emerytowanego żołnierza, lecz mimo tego faktu - nie spodziewał się. Sam również mógł zaproponować dołączenie do nich, jednak nie potrafił sam sobie odpowiedzieć na pytanie czego naprawdę chciał, ani czym się w tej chwili kierował. Zresztą, czy to by miało sens? Jakiś Ziemianin w zamierzeniu miał zostać i Emilio miał nadzieję, iż nie będzie jedynym.
/Ech, miło było grać jak i miło jest dzielić z Tobą podium, Flaku Nie przypuszczałam, że tu zawędruję, gdy tak powróciłam po 1,5 roku przerwy
Edytowane przez Nicka dnia 06-06-2013 00:06 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Dimitrij Agca
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:04 |
|
|
Ciało kapitana stało się bezwładne, zupełnie jakby umarł. W końcu tak chyba było. Bo czym jest ciało bez świadomości? Jednak ostra reakcja tego "Ethana" na stłuczenie kryształów podbudowała wiarę Agcy w działanie metody. Kosmita wydobył napełniony Cashem kryształ i ostrożnie schował go do nowego, nieco mniejszego, lecz chyba bardziej odpornego na uszkodzenia pojemnika. Kiedy nowy, pusty kryształ oczekiwał na zamieszkanie, Dimitrij dziarskim krokiem podszedł więc do aparatury, położył się i oznajmił:
- Tylko nie ważcie się wepchnąć Dimitrija do jakiegoś brzydala! Tego wam nigdy nie wybaczę. Dalej! Niech zabłysnę.
I po kilku minutach Agca podzielił los kapitana Casha.
Funkcja: zwiadowca |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Ethan
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 18
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:07 |
|
|
Kiedy już dwaj Ziemianie umiejscowieni zostali w krysztale, okazało się że również Olo ma ochotę nieco powiększyć wolną przestrzeń na statku.
- Jesteś tego pewien? Nie ma odwrotu aż do momentu, kiedy znajdzie się dawca. |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:13 |
|
|
Ostatnie chwile świadomości, kapitan wraz z najlepszym (a zarazem jedynym...) zwiadowcą, jakiego znał Emilio, przeżyli z poczuciem humoru. Dawno tego nie było. Przyznać trzeba, że lżej po tym człowiekowi stąpać z misją skolonizowania nowej planety.
-To co teraz? - Emilio posłał w eter pytanie, napełniony znów energią. Co się tyczy zmęczenia fizycznego, nie czuł go już wcale.
Po chwili zrozumiał jednak, że jego spokój nie potrwa długo, bowiem Olo, z sobie znanych powodów, uda się drogą Casha i Dimitrija.
Edytowane przez Nicka dnia 06-06-2013 00:22 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:15 |
|
|
//Gdybym zdążył zagłosować pozbawiłbym kogoś złotego medalu
Dziękuję panie Jezusie za wkradnięcie się w moją podświadomość i powstrzymanie mnie od tego czynu.
Gratuluję towarzyszom.
Pozdrawionka//
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:18 |
|
|
Przemiana Casha i Dimitrija była raczej bezbolesna. Tak przynajmniej widział to Karski. Podszedł do Emilia i wręczył mu swój pistolet.
- Zaopiekuj się nim - powiedział, wcale nie oczekując na zgodę. Mężczyzna musiał to po prostu zrobić, gdyż pozostał jako jedyny.
- Teraz idę odpocząć - dodał i po chwili się zaśmiał. W ostatnim czasie zdarzało mu się to niezwykle rzadko. Odwrócił się i ruszył w kierunku łóżeczka. Po kilku chwilach był już w krysztale.
/W obecnych czasach podium w MP to nic trudnego xd Ale wygrana to wygrana, w dodatku druga z rzędu
Edytowane przez Flaku dnia 06-06-2013 00:21 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:28 |
|
|
Zanim jednak Olo odszedł, wręczył Argentyńczykowi swą broń, z którą się nie rozstawał. Ten przyjął ją, nie wypowiadając ani słowa. Wszystko było w jego oczach. Po cóż więc cokolwiek mówić w takiej chwili, gdy spojrzeniem można wyrazić wszystko to, co na sercu? Emilio patrzył na odchodzącego niczym bohater antyczny, żołnierza. Teraz już wiedział, że pozostał sam. Schował berettę. Ciekaw był dalszego rozwoju wydarzeń. O dziwo, wypełniła go nagle odwaga. Jakby jej moc spłynęła nań od trójki, której już nie zobaczy.
Edytowane przez Nicka dnia 06-06-2013 00:30 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Ethan
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 18
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:30 |
|
|
Kiedy było po wszystkim, Ethan ostrożnie przekazał kasetkę Emiliowi.
- Te trzy życia powinny chyba być pod twoją opieką. Ciężka to odpowiedzialność, ale nie pozostawiono ci wyboru, facet - współczuł Emiliowi odpowiedzialności za los kompanów, jednak czuł że oddaje ich w dobre ręce. Sam, jako ostatni z dowódców miał na głowie gromadkę swoich podwładnych. Także jemu nie podobała się etyczna strona sytuacji, w której kilka ich kobiet będzie musiało podołać rozpłodowi. Jednak one, przeciwnie do Ziemianki Courtney zaakceptowały swoją sytuację, rozumiejąc jaka jest waga ich poświęcenia.
Załadowali ostatnie niezbędne rzeczy na statek, zrobili miejsce dla Emilia i "Ethana", po czym zajęli miejsca. Wysoko na szczycie góry, otworzyła się klapa szybu. Pilot uruchomił maszynę i krzyknął coś, czego zapewne Emilio nie zrozumiał, na co natomiast "Ethan" uśmiechnął się porozumiewawczo i prom wzniósł się wzdłuż szybu, aby potem wystrzelić w powietrze, a wkrótce też opuścić Hypnos (kto ją tak w ogóle nazwał?) i podążyć w nieznane. |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-06-2013 00:42 |
|
|
Emilio, poza pistoletem, otrzymał również trzymanie pieczęci nad swymi towarzyszami, zamkniętymi w kryształach. Dopóki się one nie potłukły, teoretycznie mężczyźni nadal istnieli. Nie zmieniało to jednak faktu, że ich śmiech, niewyparzony język Dimitrija, czy wszelkie słowa, jakie mogli jeszcze wypowiedzieć, nie ujrzą światła dnia.
Czy był to jednak czas na smutne przemyślenia? Wszak odeszli z podniesionymi głowami. Taką samą postawę chciał zachować Emilio. Nie myślał więc o tym, co miało miejsce niedawno. Patrzył w przyszłość.
Kiedy znaleźli się na statku, a przyznać trzeba, że była ich garstka, Emilio poczuł się jednak nieswojo.
-Daleka droga przed nami? - zapytał "Ethana", siedzącego obok. Ten jednak nie odpowiedział mu. I dobrze. Kiedy przyjdzie na to czas, wylądują. I tchną życie w nową planetę, której tym razem nikt nie uśmierci. Argentyńczyk przymknął powieki, a na jego twarzy rozciągnął się delikatny uśmiech, prawie niezauważalny. Tego już na pewno nie byłeś w stanie sobie wyobrazić, ojcze.
Emilio był wbrew wszystkiemu wdzięczny losowi za to, gdzie został wyrzucony. Z każdą chwilą zbliżali się do nowej planety, która będzie tą wyjątkową. Peleave już widział, jak za wiele lat kolejne pokolenia będą przekazywać sobie historię o tym, skąd wzięło się na niej życie. Ponadto miał cichą nadzieję, że przyszli mieszkańcy charakteryzować się będą niezawiedzioną ufnością. Wszak to daje początek wielu rzeczom, prawda?
/Dobra, nie umiem pisać zakończeń...
/Chyba żartujesz. Wiedziałem co robię, oddając zakończenie w Twoje ręce. Majstersztyk!
~Diego
KONIEC
Edytowane przez Diego dnia 06-06-2013 01:10 |
|