Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 22:18:30 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:14:53
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 21 - Archiwum | Mistrz Przetrwania 21 - Kosmos
Strona 22 z 24 << < 19 20 21 22 23 24 >
Autor RE: Mission Population 21
Dimitrij Agca
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 36

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-05-2013 22:57
Dimitrij zachichotał, kiedy udało mu się wypalić dziurę w brzuchu krasnala.
- To za moje cierpienia! - krzyknął z butą. W tym momencie Ethan chciał się wytłumaczyć. Gdy Dimitrij rozejrzał się po sali, zobaczył jeszcze kilkunastu Hypnosjan, lecz nie byli oni uzbrojeni. Jednak mimo to skierował działko na Ethana.
- Wybiliście nas tylu, że nie dasz rady się wytłumaczyć. Ale Dimitrij chętnie pośmieje się z twoich słów. Próbuj.


Funkcja: zwiadowca
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Ethan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 18

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-05-2013 23:12
Ethan, za pozwoleniem Dimitrija chwycił za coś w rodzaju mikrofonu i ze wszystkich głośników dobiegł jego głos.
- Do wszystkich przybyszów. Uspokójcie się proszę. Sytuacja się skomplikowała, a nie miało to tak wyglądać. Przepraszam za to co się stało, choć to może brzmieć niedorzecznie. Przybyliśmy tu z naszej planety, gdzie przez złe gospodarowanie i chęć zagarnięcia wszystkich zasobów zatruliśmy środowisko tak, że nie dało się żyć. Przylecieliśmy tu z nadziejami na nowy początek, jednak warunki okazały się być trudne. Choroby skórne, groźne bestie... Zeszliśmy więc wgłąb Hypnos, a na powierzchnię wychodzimy tylko nocą. Porwaliśmy Ethana, by móc do was przemawiać. Jego świadomość znajduje się w specjalnym krysztale. Potrafimy w nich zamykać świadomość żywych istot. Wystarczy je uśpić i dokonać transferu. Potem możemy wyhodować nowe ciało i wyprzeć z niego sztucznie stworzoną duszę. Tak więc wasz przyjaciel jeszcze nie jest stracony. Co innego Hellena i Allison. Hellena z nieznanych mi powodów zabiła Allison i byłem tego świadkiem, kiedy odwiedziłem obóz, by zwerbować Courtney. Zabiłem Hellenę, bo myślałem że stwarza zagrożenie. Potem okazało się, że Rafael zmarł, pewnie ze starości albo poparzenia go dobiły. A teraz... Chciałem przyspieszyć wasze połączenie i poprowadziłem windę Evanny i Cheyne'a prosto na miejsce, co nie spodobało się moim przełożonym. Jednak oni już zginęli, a pozostali nic wam nie zrobią. A teraz zrobicie, co uznacie za stosowne. Zwłaszcza, że Dimitrij trzyma mnie na muszce.
Edytowane przez Ethan dnia 21-05-2013 23:15
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 21-05-2013 23:26
Olo stał oparty o ścianę. Zza drzwi dało się usłyszeć krzyki i kolejne strzały z laseru. Karski przyłożył ucho, ale nie był w stanie nic zrozumieć gdyż rozmowa/kłótnia odbywała się w dziwnym języku.
- Oni wykańczają się nawzajem, czyli powinno być łatwiej niż sądziłem - oznajmił, choć nie rozumiał o co w tym wszystkim chodzi. Nie wiedział też po czyjej stronie są teraz Dimitrij i Countrey. Jednak wojna skutecznie nauczyła go, że czasem nie warto zastanawiać się nad sensem pewnych spraw. Chciał już odpowiedzieć na pytanie Emilio, ale wtedy z głośników dobiegł komunikat, który nieco rozjaśnił całą sytuację lub jeszcze bardziej ją zagmatwał.
Olo sprawdził magazynek w pistolecie, a następnie zapas. Było wystarczająco naboi, by wykończyć całą hordę krasnali. Spojrzał na Casha, który jak na kapitana wyglądał nieporadnie.
- Myślę, że to pułapka. Sprawdź ile masz amunicji - zwrócił się do Tyrella. Wyciągnął z kieszeni zapasową broń, mały pistolet, który zabrał z kasetki w "obozie", po czym wręczył go rockmanowi. - Emilio, zostań tutaj. Wróćmy tam i skończmy to raz na zawsze - ponownie spojrzał na kapitana.



Edytowane przez Flaku dnia 21-05-2013 23:29
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Diego


Avatar Użytkownika

Postać:
Joel Rothschild

Postów: 728

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-05-2013 23:53
Cash uzupełnił zapas naboi. Czuł się jakoś nieporadnie. Zawsze wiedział co robić, jednak raczej jako dowódca sił powietrznych.
- Tam do licha, wykończmy ich! Przejmiemy bazę. Ale może oszczędźmy tego co posiadł ciało Ethana. Może go jeszcze uratujemy...
Zbliżył się do drzwi i z bronią gotową do strzału, przygotował się do kopnięcia ich.
- Wchodzimy na trzy. Raz, dwa... trzy!


A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-05-2013 07:56
Anarchia. Wszystko było teraz tak zagmatwane. Pokojowe istoty nie tolerujące zabijania - zabijały. Zaufanie stało się kolejnym słowem, które istnieje tylko w słowniku. W niezwykle krótkim czasie wyparowały z Emilia wyższe uczucia i filozofie. Teraz już wiedział co czuje człowiek, który chce przeżyć, choćby miał mordować. Jak zwierzę w pułapce. Jak ten królik w klatce człowieka. Tyle tylko, że pozostali przy życiu byli teraz królikami, zaś klatką były podziemia. A może i cała planeta?
Olo, najwyraźniej przyzwyczajony do tego typu sytuacji latami wojny, wcisnął Argentyńczykowi broń. Ten, w miarę swoich umiejętności, które bazowały na filmie i literaturze, odbezpieczył go. Po raz pierwszy trzymał w ręku pistolet. Czuł się z nim bezpieczniej. W pewien sposób zostało mu przydzielone chronienie tyłów. Rzucił więc spojrzeniem za siebie. Kolejni Hypnosjanie nie nadbiegali jednak. Ilu ich tu może być?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 22-05-2013 12:43
Olo nie spodziewał się, że Cash tak entuzjastycznie zareaguje na jego propozycje. Chwycił go za rękę, zanim ten zdążył otworzyć drzwi.
- Pamiętaj, ładujemy do spodu, bez sentymentów - powiedział mu prosto w oczy, po czym przygotował się do ataku. Kiedy kapitan otworzył, obaj znaleźli się na przeciwko gromady krasnali. Karski bez zastanowienia zaczął opróżniać magazynek, posyłając na ziemię kolejne istoty. Po chwili jednak... zaprzestał. Zorientował się, że tak naprawdę nie ma zagrożenia. Wszystkie krasnale stały bezbronne, jakby właśnie czekały na śmierć. Broń miał jedynie Dimitrij i celował z niej do... Ethana. Olo instynktownie skierował lufę w stronę uzbrojonego Agcy. Zaufanie było ostatnią rzeczą, którą praktykował, ale czuł, że to właśnie on jest osobą, która jeszcze stoi po ich stronie.
- Dimitrij, o co tu kurwa chodzi? - zapytał wprost.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-05-2013 12:59
Kiedy rozległy się strzały, Courtney odruchowo przykucnęła, zasłaniając głowę rękoma. Na czworakach przeszła pod ścianę pomieszczenia. Gdzieś pomiędzy tym chaosem, w kakofonii strzałów i krzyków, wysłyszała głosy swoich towarzyszy. Widziała ich ostatnio tak dawno, że prawie ich nie poznała.
Przycisnęła twarz do kolan, zwijając się w kłębek. Zacisnęła oczy i czekała na sięgający ją pocisk.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-05-2013 16:15
Uchylone drzwi, przez które wpadli mężczyźni, obnażały przed oczami Emilia krew chłostającą ściany i podłogę. Było jej coraz więcej. Olo jednak dopiero po chwili przerwał serię strzałów, jaką oddał do Hypnosjan. A kiedy zadał pytanie, skierowane do Dimitrija, Argentyńczyk aż zbliżył się o dwa kroki do drzwi, aby rzucić okiem na Agcę. Ten faktycznie stał tam, cały i zdrów, trzymając broń. To było pewne, że zwiadowca jest po ich stronie.
Gdzieś dalej, gdzie zasłana kaflami podłoga nie była niczym zbrukana, jedna z osób padła na ziemię i zwinęła się w kłębek. Emilio rozpoznał w niej Courtney. Choć ta dziewczyna nie wzbudzała w nim wyższych uczuć przyjacielskich, sytuacja, w jakiej dziewczyna się znalazła, rozbudziła w nim współczucie.
-Może jednak da się jeszcze odnaleźć pokój? - rzekł Emilio, zwracając się do Ola, kapitana, Dimitrija oraz obcego, który zamieszkiwał teraz ciało Ethana.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-05-2013 12:48
Cheyne nadal nie żył.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Diego


Avatar Użytkownika

Postać:
Joel Rothschild

Postów: 728

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-05-2013 14:13
Po wtargnięciu do centrum dowodzenia, Cash wraz z Olem rozpoczęli ostrzał. Zdążyło zginąć kilku Hypnosjan, gdy do agresorów dotarło, że wcale się oni nie bronią. Tyrell, podobnie jak Olo wstrzymał ogień. Emilio zaczął coś pieprzyć o pokoju, a Ethan, bądź coś co nim teraz było, stał zszokowany, będąc jednocześnie na celowniku Dimitrija.
- Dimitrij, nie strzelaj. Trzymaj go na muszce ale nie strzelaj.
Rozejrzał się po sali. Nikt nie pracował, wszelkie urządzenia stały opuszczone, a pozostałe żywe kurduple próbowały jeszcze bardziej się skurczyć.
- Załóżmy, że to co powiedziałeś wcześniej to prawda - zwrócił się do Ethana. - A na pewno prawdą jest to, że sytuacja stała się nad wyraz skomplikowana. Jak więc widzisz wyjście z niej?


A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Ethan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 18

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-05-2013 14:25
"Ethan" nie spodziewał się tak groźnej odpowiedzi ze strony przybyszów. Choć z drugiej strony mieli prawo do odwetu. Już zbyt wiele istnień straciło życie. Należało załagodzić sytuację. Nie wiedział jednak, co odpowiedzieć, a nieposłuszny język odruchowo zaczął przekładać jego poplątane myśli na słowa:
- Halucynacja, hemoglobina, dwutlenek węgla, taka sytuacja... - zaczął, ale zaraz się opamiętał. - To znaczy... Może po prostu odłóżcie broń. Zastanowimy się co dalej. Eh... Czas na prawdę. Ta baza jest naszą jedyną. Mieliście chyba pecha, że akurat tutaj wylądowaliście i że się spotkaliśmy. Spędziliśmy już tutaj setki wschodów gwiazdy i coraz bardziej doskwierało nam tutejsze środowisko. Chyba powinniśmy teraz zbadać kolejną planetę z listy. Właśnie kończyliśmy budowę statku, kiedy przybyliście. I całe zamieszanie z porwaniem Ethana sprowadza się do jednej rzeczy: mamy pytanie, czy znajdzie się dla nas miejsce na waszej planecie, czy może wspólnie wybierzemy się na nowy ląd?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-05-2013 12:16
Obcy, zamieszkujący ciało Ethana, przemówił. Z początku jego wywód zdawał się nie mieć sensu, jednak z każdym słowem sens przybywał. Emilio słuchał kolejnych zdań, które traktowały o współpracy. Mężczyzna patrzył z niedowierzaniem na obcego. Jego spojrzenie wędrowało od martwych Hypnosjan zaścielających ziemię, do jedynego, mówiącego słusznie w tej chwili. Emilio bardzo chciał mu ufać. Pragnął też powrócić na Ziemię. Pragnął czegoś dobrego; jakiegoś promyka, który ogrzeje ich wnętrze przecięte chłodnym ostrzem ostatnich wydarzeń. Decyzja należała jednak do kapitana. Demokracja najpewniej nie istniała w tej chwili...
-Jesteśmy tu właśnie dlatego, że na naszej planecie nie ma za dobrych warunków do życia - rzucił Emilio nie za głośno.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 28-05-2013 23:18
Olo miał wrażenie, że Ethan miesza się w tych wszystkich wyjaśnieniach.
- Co on pierdoli? Zabij go albo sam to zrobię - rzekł do kapitana.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Diego


Avatar Użytkownika

Postać:
Joel Rothschild

Postów: 728

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-05-2013 23:23
- Hmm, nie wydaje mi się to dobrym pomysłem. A co, jeśli okaże się naszą jedyną szansą? Tylko on z całej tej gromadki potrafi z nami rozmawiać - protestował kapitan, jednocześnie ciesząc się że ktoś w końcu obudził się z dziwnego stanu odrętwienia, w który wszyscy dziwnym trafem popadli.


A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Dimitrij Agca
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 36

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-05-2013 23:25
Dimitrij pokręcił głową, a na jego ustach pojawił się przekorny a zarazem złowieszczy uśmiech.
- Nie nie, Dimitrij ma lepszy pomysł. Zamkniemy go w klatce, tak jak krasnale uwięziły Dimitrija - tu wskazał na stojącą w pobliżu konstrukcję.


Funkcja: zwiadowca
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 29-05-2013 00:35
Azyl stworzony z ciasno zaplecionych na głowie rąk spełniał swoją rolę do czasu, kiedy ucichły strzały. Courtney podniosła głowę, obserwując to co się działo w jej polu widzenia. Nie wiedziała, z czyjej inicjatywy doszło do tego nizbyt pokojowego rozwiązania sporu, ba! - nie wiedziała nawet dlaczego do niego doszło. Jej rozum zatrzymał się gdzieś na etapie śmierci Helleny i Allison, a każde kolejne jej działanie kierowane było przez emocje, których przez całe zycie starała się nie dopuścić do głosu.
W tej chwili, kiedy stała wyprostowana z zaciętą miną, przypomniała sobie o tym, by walczyć. Nie tylko o swoje prawa, ale także o przetrwanie. Pokojowa misja kolonizacyjna obcej planety dawno przestała być pokojową, i panna Mitton doskonale zdawała sobie z tego sprawę.
Śmiercionośne pociski ucichły, dlatego podjęła ryzyko przemieszczenia się spod ściany do kapitana i Olo, stojących zaledwie kilka metrów od niej. Nie znała dobrze żadnego z mężczyzn, ale podświadomie czuła że jeżeli ktokolwiek miał pomóc jej opuścić to miejsce żywą, to właśnie ci mężczyźni.
- Musimy się stąd wydostać. - odezwała się do nich, starając się by jej głos zabrzmiał na tyle pewnie co do tej pory.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 29-05-2013 20:12
Szkarłat rozlany po podłodze utracił swój blask. Krew zasychała, a kolejne sekundy mijały. Decyzja jednak nie zapadała. I pewnie jeszcze przez pewien czas tak pozostanie, jako że do najłatwiejszych ona nie należała. Emilio stał w drzwiach. Wyzuty z czucia, z wyższych myśli - innymi słowy po prostu wyczerpany fizycznie oraz psychicznie. Jedyne, na czym skupił się jego mózg w tamtej chwili, to panna Mitton prześlizgująca się do mężczyzn. Z twarzą zastygłą w bojowości, podjęła zdanie o wydostaniu się z tego miejsca. Cóż by jednak to dało? Myśli. Muszą teraz pomyśleć. Wydostanie się z podziemi nie było w tej chwili priorytetem, przynajmniej w mniemaniu Emilia. Obejrzał się jeszcze za siebie.
-Ilu was tu jest? Ilu pozostało? - zapytał obcego, zamieszkującego w ciele Ethana.
Czy nie najlepiej było by się rozejść? Oni pozostaną, my odejdziemy. Najwygodniejsze - pomyślał Emilio sarkastycznie - jest stracenie tych obcych. I zapomnienie o całej tej przeklętej wyprawie. Jakby nigdy nie miała miejsca.
Argentyńczyk zdawał sobie jednak sprawę, iż nie mogą się tak zachować, a czasu nie da się cofnąć. To się już stało. A trupy nadal zaścielały ziemię, będąc dowodem niehumanitarnego zachowania ze strony ludzi. Co im po jeszcze jednym?



Edytowane przez Nicka dnia 29-05-2013 20:14
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 30-05-2013 03:58
Przez dłuższy czas wpatrywał się w Ethana, po czym doszedł do wniosku, że może mu wierzyć. Chyba zabrakło powodów, by było inaczej. Wyglądało na to, że wszystko jest już jasne, że to już koniec. Ale przecież nie po to wyruszali na Hypnos, żeby teraz jak gdyby nic wrócić na ziemię? Zresztą Olo nie chciał tam wracać. Ziemia była dla niego stracona, bez jakichkolwiek szans na ratunek. Po za tym przywoływała u niego złe wspomnienia.
- Co to za planeta? - przemówił w końcu, opuszczając broń.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Diego


Avatar Użytkownika

Postać:
Joel Rothschild

Postów: 728

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2013 23:50
Tyrell miał już dość wszystkich kłopotów, tracenia załogi i zabijania. Jeśli ta planeta nie nadawała się do życia, a ludzie zniszczyli Ziemię, odnalezienie kolejnej opcji było jedyną rozsądną możliwością. Poparł więc Ola, a jednocześnie Courtney, choć może nie tak jakby tego chciała.
- Olo ma rację. Wiecie coś więcej o tej drugiej planecie?


A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Mission Population 21
Ethan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 18

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2013 23:57
Zerkając nerwowo na Dimitrija z jego szaleńczym uśmiechem i bronią w ręku, odpowiedział na pytanie Ziemian.
- Jeśli nie możemy wrócić na naszą planetę, ani wy nie chcecie na waszą, nie ma większego znaczenia co zastaniemy w nowym miejscu. Bo tutaj życie jest podobnym piekłem co na naszych planetach, tyle że z przyczyn naturalnych. Niewiele mamy danych na temat kolejnego celu. Lokalizacja względem gwiazdy jest dobra, choć podobnie myśleliśmy o tutejszych warunkach. Nasze pomiary wskazują na obecność czapy lodowej na jednym z biegunów, więc jest tam woda. Podejrzewamy też obecność żywych organizmów.
Wydrążyliśmy tutaj te tunele, a tuż za ścianą znajduje się szyb, w którym czeka prawie gotowy statek. Pomóżcie dokończyć jego budowę i wynośmy się stąd. Zbudujemy nowy świat dwóch cywilizacji na nowej planecie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 22 z 24 << < 19 20 21 22 23 24 >
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum