Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-05-2013 21:30 |
|
|
- Nie drzyj się... - rzekł do Emilia. Wołanie niczego pożytecznego, by nie przyniosło, a mogło jedynie zwrócić uwagę potencjalnego wroga. Olo zbadał ślady, które znalazł długowłosy i zaczął podążać za nimi. Nie mógł też zrozumieć naiwnego myślenia dziewczyny, która wciąż nie rozumiała, że na tej planecie coś jest. Ślady ewidentnie świadczyły o tym, że Ethan nie poruszał się o własnych siłach. Potrafił to rozpoznać.
- Musimy to sprawdzić, a potem poinformujemy resztę...
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-05-2013 21:49 |
|
|
Emilia zaczynały pobolewać oczy. Wszak wzrok skupiał na drobnym krążku światła wyłaniającym się z czerni. Nic to, że drugi księżyc wspinał się ponad ich głowami po niebie. Jego blada poświata nie była w stanie wyłonić śladów zlewających się z gruntem. Emilio spowolnił nieco swój krok. Odwrócił się za siebie. Tuż za nim znajdował się Karski, do którego mężczyzna się zwrócił.
-Masz jakąś wizję? Jak myślisz, o co tu chodzi? - zapytał, uspokoiwszy się odrobinę.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-05-2013 21:58 |
|
|
Olo zbliżył się do Emilia i przemówił do niego cichym głosem.
- Myślę, że Ethan nie żyje, a coś co go zabiło jest w pobliżu - wyjaśnił bez ogródek. Wokół panowała ciemność. Widok był mocno ograniczony, dlatego Olo przez cały czas trzymał rękę na broni, tkwiącej za jego pasem.
- Zabieraj ją i wracajcie do reszty... Ja się tym zajmę
Edytowane przez Flaku dnia 06-05-2013 22:00 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-05-2013 22:12 |
|
|
Emilio wysłuchał wypowiadanych doń słów spokojnie. Wyczerpanie fizyczne miotało nim na swój własny niepojęty sposób. Raz wzbudzało w mężczyźnie histerię, raz otępiało. Teraz zrozumiał on sens wypowiedzi Ola. Wierzył... Wiedział, że musiało stać się coś złego. Jednak jego twarz była sprana z emocji.
-Skąd możesz wiedzieć, co tu żyje? Może to coś o... - nie dokończył. Ślady urwały się pod wzgórzem. Po prostu skończyły się ciągnąć. Emilio przetoczył światło dookoła. Nie było niczego. Otaczająca ich flora była nienaruszona.
Peleave ściągnął brwi, po czym przysiadł na ziemi i rozczochrał swoje bujne włosy.
-Nie pojmuję - jęknął. Dokończył jednak wcześniej podjętą myśl -Śkąd wiesz, z czym mamy do czynienia? Podzielam twoje zdanie, ale możesz sobie nie poradzić. Nie lepiej po prostu wrócić? Wszyscy? - zapytał. Jego umysł przeżywał teraz bolesne zapętlenie. Cała ta sytuacja, urwany trop i zmęczenie, wszystko to wyniszczało psychicznie mężczyznę.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-05-2013 23:14 |
|
|
Rozejrzał się. Ślady się urwały, a wokół panowała kompletna cisza, która powinna świadczyć o tym, że wszystko jest w porządku. Jednak dla Ola właśnie to było niepokojące. Przypomniała mu się podobna sytuacja z wojny, kiedy wpadł w koreańską pułapkę. Wydawało się, że żółtki dosłownie powyłaziły z ich odbytów, a później wybiły pół oddziału. Wtem przypomniał mu się Dimitrij...
- Nie wiem - skwitował, nasłuchując natury, która jak na złość, nie chciała nic powiedzieć. - W porządku, wracajmy...
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-05-2013 23:54 |
|
|
Emilia ucieszył fakt, iż Olo dał się przekonać do powrotu. Tak było lepiej. Teraz, gdy emocje opadły, adrenalina opuszczała powoli żyły mężczyzny, wypompowując przy tym z niego energię. Stanąwszy na nogach, Emilio stanowił zmizerniałą resztkę swej wcześniejszej postaci. Wiedział, że sen jest jego zbawcą. Że po nim wszystko będzie łatwiejsze, bardziej logiczne, a jego spokój i lotny umysł powrócą. Na chwilę obecną jego wnętrze było ubogie; niczym wysuszone koryto bystrego potoku. Trzeba było jednak wrócić do swoich i przedstawić im sytuację. Droga od podstawy wzgórza była krótsza. Szli więc, zbliżając się w dobrym tempie do obozu. Emilio słaniał się na nogach. Kroczył jednak powoli. Nie wiedział do końca, co go powstrzymywało przed padnięciem na ziemię i uśnięciem pod gołym niebem.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 07-05-2013 10:44 |
|
|
Olo zdecydował się wrócić, choć czuł, że to czego szukają tam gdzieś było. Powątpiewał też w to, że biolog żyje. Przez cały czas szedł za pozostałą dwójką.
- Musimy ustalić co powiemy. Proponuję najpierw porozmawiać z kapitanem i niech on zdecyduje co zrobić - oznajmił, mając nadzieję, że przynajmniej Emilio podziela jego zdanie. Olo miał zaufanie do Casha i nie chciał siać niepotrzebnej paniki wśród pozostałych.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 11:28 |
|
|
Emilio oczywiście podzielał zdanie Ola, który zdawał się być w tej chwili jedynym myślącym członkiem ich grupy. Stanowił podporę tr6jki. Tylka panna Mitton pozostała tak naprawdę bezczynna. Nie to jednak było w tej chwili ważne. Ethan zniknął i wątpliwe było, czy się odnajdzie.
Dochodzili powoli do obozu. Emilio rozróżnił sylwetki pozostałych. Pozie, w jakiej znajdował się Cheyne wraz z Dimitrijem, wolał się nie przyglądać. Na szczęście niedaleko stał kapitan Cash.
-Ja, czy ty? - mężczyzna zwrócił się do Ola. Kto miał przekazać hiobowe wieści?
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 07-05-2013 12:12 |
|
|
- Ja - zarządził krótko. Oczywiście to Olo chciał porozmawiać z kapitanem. Gdy dotarli do "obozu" od razu skierował się do Casha.
- Chyba mamy pewien problem - rzekł do mężczyzny, odpalając papierosa.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Diego
Postać: Joel Rothschild
Postów: 728
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 16:48 |
|
|
Cash, który siedział ze wzrokiem utkwionym w niebyt, podniósł się na słowa Ola. Podświadomie przeczuwał, że informacja mu się nie spodoba.
- Znaleźliście coś? - zapytał lakonicznie.
A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem... |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 07-05-2013 17:03 |
|
|
- Właściwie to tak - wypuścił dym z ust, po czym upewnił się czy nikogo nie ma w pobliżu. - Nieopodal w górach znaleźliśmy dziwne ślady, jakby ciągniętego ciała. Wolałem powiedzieć najpierw Tobie, zanim dowie się reszta - wyjaśnił.
/Panie, jaka krew? [/quote]
Lol czemu ubzdurała mi się jakaś krew? Poprawiłem
Edytowane przez Flaku dnia 07-05-2013 18:34 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 17:34 |
|
|
Emilio pozwolił Karskiemu wprowadzić kapitana w szczegóły ich poszukiwań. Sam zaś położył się w porastającej ziemię zieleni. Ulga, jaka po chwili przyszła, była nie do opisania. Każdy mięsień uległ rozluźnieniu. Mężczyzna poczuł wreszcie chłód jaki bił z ziemi. Peleave mógł śmiało stwierdzić, że takiej pieszczoty dawno nie zaznał. Odpoczynek przychodzący po wysiłku nigdy nie niósł ze sobą tak zbawczej mocy. Ponadto widok dwóch księżyców dominujących na sklepieniu niebieskim koił zmysł wzroku. Tak, ten odpoczynek był nie z tej ziemi. A w zasadzie nie z Ziemi. Czegoś takiego można zakosztować tylko na Hypnos.
-Jeszcze ślady wleczenia - przypomniał Emilio, odpływając powoli w sen.
/Panie, jaka krew?
Edytowane przez Nicka dnia 07-05-2013 17:37 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 17:54 |
|
|
Courtney szła razem z Olo i Emiliem, praktycznie w ogóle nie myśląc o ich odkryciu. Teraz kiedy noc zajęła cały nieboskłon, księżyce były idealnie widoczne. Wpatrywała się w nie z przejęciem. Każdy zdawał się mieć własny cykl obrotu wokół Hypnos, ponieważ każdy znajdował się w innej fazie. Niebo nad nową planetą było niesamowite i dziewczyna już cieszyła się na myśl o przełomowych odkryciach, które na zawsze pozwolą jej się wpisać w historię astrofizyki. A Ethan? Nie była na tyle głupia by nie rozumieć co oznaczały zebrane razem fakty. Najprawdopodobniej facet nie żył już od dłuższego czasu, a ona straciła wystarczająco dużo czasu na jego poszukiwania. Panowie podeszli do kapitana, a ona oddaliła się na kilka kroków i kucnęła, obejmując kolana rękoma. Z daleka mogła wyglądać na osobę bardzo przejętą. Tak naprawdę była już skrajnie zmęczona i jedyne o czym marzyła to sen, bez względu na finał akcji poszukiwawczej.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Diego
Postać: Joel Rothschild
Postów: 728
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 19:10 |
|
|
- Masz ci los, pewnie jakieś zwierzę go dopadło.
Kapitan pomyślał chwilkę i głośno obwieścił:
- Nie możemy pozwolić, żeby już w pierwszy dzień pobytu tutaj ktoś zaginął. Zarządzam poszukiwania. Musimy się rozdzielić. Kilka osób zostanie tutaj pilnować obozu i promu, a kilka pójdzie ze mną zbadać okolicę, gdzie zaginął Ethan.
Ze względu na konieczność naprawy systemu łączności, Allison zostanie na miejscu. Sugeruję aby towarzyszył jej Rafael. A pozostali? Kto idzie ze mną?
A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem... |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 19:20 |
|
|
- Ja zostanę z Alice. - zaproponowała, przekręcając przy tym imię dziewczyny. Wspomniana kobieta wydawała się być niegroźna. Cicha, zamknięta w sobie, idealna towarzyszka do spędzenia tak szalonego wieczoru jak ten, kiedy podejrzewają jednego ze "swoich" o zaginięcie. Miała nadzieję że nie będzie ględzić, nie będzie przeżywać i roztrząsać tego, że Ethan - którego i tak miała za świra - nie wrócił na czas do obozu.
- Jak Emilio był miły zauważyć, na nic się nie zdam przy poszukiwaniach. - oznajmiła, posyłając wszystkim zebranym szeroki uśmiech, przenosząc wzrok na każdego z mężczyzn po kolei i na końcu zatrzymując go na panu Peleave. Czuła, że mężczyzna jej nie lubi.
- Powodzenia, trzymam za was kciuki. - dodała, unosząc ku górze splecione palce.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 07-05-2013 19:39 |
|
|
Olo myślał, że załatwią to w dwójkę, bez rozgłosu, ale widocznie kapitan miał inny pogląd na tą sytuację. - Ja, oczywiście - powiedział, tak jakby to było naturalne, że musi pójść. Wyglądało na to, że noc jeszcze trochę potrwa.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 19:57 |
|
|
Emilio przekręcił się na bok. I znowu. Po chwili ponownie znalazł się na lewej stronie, aby zaraz potem leżeć na prawej. W końcu skończył się wiercić i powstał z ziemi, czemu towarzyszyło ciche jęknięcie. Oto brak snu doprowadził do tego punktu krytycznego, kiedy człowiek jest tak wycieńczony, że aż nie może zasnąć. Dla Emilia wieczność przybrała teraz nową wartość, jaką była ta noc na Hypnos. Mężczyzna nie czuł już prawie nic. Był chodzącym cieniem. Aż dziw brał, co z potrzebami fizjologicznymi pozostałych?
-Kapitanie, ja się zgłaszam na poszukiwania - powiedział, patrząc na Casha nieco nieobecnym wzrokiem. Jego oczy przywodziły na myśl czarne, bezdenne studnie. Choć Emiliem zawładnęło zmęczenie, wciąż tlił się w nim jego nieodzowny sens codzienności. Być jak najbardziej uczynnym. Skoro i tak nie zaśnie w najbliższym czasie, może zrobi coś dobrego? Mimo umysłu lekkiego, pozbawionego złożonych zdolności percepcyjnych, Emilio mógł chować w sobie nadzieję na to, że dla Ethana napisany był inny scenariusz. Skąd mogli wiedzieć, co tak naprawdę go spotkało na planecie, której sekretów jeszcze nie odkryli?
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Hellena Cavallo
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 15
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 21:57 |
|
|
Słysząc propozycję, Hellena od razu odpowiedziała:
- Zostanę z dziewczynami. Jakoś... Nie czuję się na siłach. Zaraz chyba zasnę.
Cały dzień krążyła pilnując aby budowa szła szybko i sprawnie, a poza tym nie zamierzała pozwolić Allison na naprawę systemu.
Funkcja: architekt, logistyk |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Dimitrij Agca
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 21:59 |
|
|
- Po prostu usuń to cholerstwo albo wyrwę ci jaja - błagał, jednocześnie grożąc Dimitrij. Chciał być przydatny i wybrać się na poszukiwania ale nie był obecnie w stanie.
- I pospiesz się - dodał.
Funkcja: zwiadowca |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2013 22:02 |
|
|
Cheyne włożył gumowe rękawiczki. Tak, miał takie ze sobą, był profesjonalistą i jedną parę nosił ze sobą. Najpierw zerwał rybkę z pośladka.
- Jedna mniej. Ale teraz zaboli. Zagryź zęby.
Stryder wsadził 2 palce do odbytu Agcy i chwycił rybkę, ścisnął ją delikatnie i wyjął. Jako, że jednak była uczepiona zębami, w momencie zgniatania, wbiła się mocniej co wywołało niewyobrażalny ból, porównywalny do więziennej miłości z ogromnym murzynem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|