Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 03-05-2013 21:11 |
|
|
Spojrzał na niego z politowaniem. - Coś ci wlazło do dupy? - zapytał, nieświadomy tego, że prawdopodobnie niewiele się pomylił.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2013 21:15 |
|
|
Emilio poczuł, że ktoś go podnosi. Uniósł półprzytomne spojrzenie w górę. Ujrzał Ola.
-Dziękuję - powiedział cicho. Od nagłego znalezienia się w pozycji pionowej po raz kolejny zakręciło mu się w głowie. Sytuacji nie polepszał wysoki krzyk Agcy, który nagle rozdarł powietrze.
Teraz jednak Emilio skupił się i zebrał w sobie całą energię i wolę, aby ustać. Powoli, bo powoli, ale z chwili na chwilę robiło się coraz ciemniej.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2013 21:19 |
|
|
- Tak, Ciebie też opatrzę. Mam takie specjalne maści.
Cheyne szedł w stronę miejsca, gdzie złożył swe kartony.
- Ale w przyszłości musimy się chronić przed tym. Na dłuższą metę to może być bardzo szkodliwe.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Dimitrij Agca
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2013 21:27 |
|
|
- TAAAAAK! - odpowiedział Karskiemu, mimo bólu zauważając, że facet początkowo niemiły, troszczy się o niego. Kiedy nieco oswoił się z bólem, przestał wrzeszczeć tylko zaczął pojękiwać a z jego oczu zaczęły lecieć łzy bólu. Nie płakał, po prostu tak reagował jego organizm. Zacisnął zęby.
- Ale będzie dobrze, Dimitrij żyje - wycedził idąc okrakiem w stronę łazika. - Nie takie rzeczy mnie spotykały na wojnie. Chcę tylko do lekarza - piszczał.
Wszedł do samochodu, lecz nie usiadł na siedzeniu. Ułożył się nieco bokiem, opierając lewym łokciem o drzwiczki i poskręcany w ten sposób zapalił silnik.
- Jedziemy - wymamrotał. Humor go nieco opuścił w tak tragicznym czasie.
Funkcja: zwiadowca |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 03-05-2013 21:30 |
|
|
Ponownie usiadł z przodu obok Dimitrija. Sama jego osoba z każdą chwilą co raz bardziej go ciekawiła, tym bardziej, że przed chwilą wspomniał coś o wojnie. - Byłeś na wojnie? - zapytał, uśmiechając się pod nosem na widok sposobu w jaki usadowił się mężczyzna.
Edytowane przez Flaku dnia 03-05-2013 21:31 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2013 21:37 |
|
|
Dimitrij, pomimu bólu jaki musiał mu doskwierać, niemalże bohatersko przeszedł do łazika. Za nim udała się pozostała przy brzegu dwójka. Ani się obejrzeli, ciemność spowijała wszystko wokół.
-Wiesz jak wrócić? - Emilio zwrócił się do Agcy. Było mu nieco lepiej, gdy jego oczy mogły cieszyć się mrokiem.
Mimowolnie, mężczyzna zaczął przywoływać w pamięci pierwsze wspomnienia łączące się z tą wyprawą. Ładnie się zaczyna, pomyślał. A Ally uważała, że upicie się to szczyt wszystkiego...
W tym momencie Emilio stwierdził, że nie widział po zbiórce Pana Od Trunków. Podczas gdy wszyscy zajęli się swoimi zadaniami, on najzwyczajniej zniknął. Podejrzane, skwitował krótko mężczyzna. Nie miał jednak siły rozpalać na nowo w swej i tak przegrzanej głowie teorii spiskowych.
Edytowane przez Nicka dnia 03-05-2013 21:45 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Dimitrij Agca
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2013 22:13 |
|
|
- Pojedziemy w odwrotny niż przedtem sposób - odpowiedział na pytanie Emilia. Spróbował zacisnąć mięśnie odbytu badając co się stanie ale ponownie przeszył go ból, jakby miał tam żyletkę. Syknął z bólu i wykręcając łazika powiedział, zmuszając się do namiastki żartu.
- Cieszcie się, że nie mam sraczki bo bym jej nie wstrzymywał.
A do Ola rzucił:
- A niby skąd mam doświadczenie zwiadowcy? Zawsze mówię: Turcja zrodziła ojca, Rosja zrodziła matkę, wojna zrodziła Dimitrija Zwiadowcę. Jedziemy - uciął rozmowę i dodał gazu.
Funkcja: zwiadowca |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2013 22:19 |
|
|
Emilio miał nadzieję, że ów odwrotny sposób pozwoli im wrócić do bazy. Nie wierzył za bardzo w to, aby Dimitrij bez trudności odnalazł po ciemku ich pseudo obozowisko, jednak nie chciał polemizować na ten temat. Po prostu miał nadzieję, że trafią.
To zabawne, jak szybko można się przyzwyczaić do ludzi. Poczucie samotności, jakie jeszcze niedawno groziło mężczyźnie, teraz odeszło w mrok nocy. Prawdopodobnie więzi zostaną też zacieśnione z resztą ich nielicznej grupy. Tylko co u licha z tym biologiem? zastanawiał się wciąż. Przeczucie podpowiadało mu, że coś nie było z nim w porządku...
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Hellena Cavallo
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 15
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2013 22:24 |
|
|
Hellena skrzywiła się, czując kolejne bąble na ramionach. Zaczynała się w nich zbierać wodnista ciecz. Jej misja była praktycznie wykonana, wystarczyło teraz dopilnować aby łączność nie została przywrócona. Może po fiasku MP21, organizatorzy będą się bali wysłać ludzi na Hypnos. Poszukają po prostu innej planety do zepsucia. Przynajmniej taką miała nadzieję. I taką nadzieję miał jej dziadek oraz rebeliancka organizacja, z którą współpracował.
Teraz wystarczyło żeby się cieszyła wraz z innymi nowym światem i dopilnowała by zaczęli tutaj coś lepszego. I oczywiście, należało się rozmnożyć. Była gotowa na poświęcenia, jednak na razie przywiozła już ze sobą dodatkowego pasażera, dla którego Hypnos będzie pierwszą i jedyną planetą jaką pozna w życiu.
Odszukała lekarza. Co prawda zajmował się niezbyt przyjemnymi dla wyobraźni rzeczami ale zapewne znał się też na poparzeniach.
- Przepraszam, mogłabym i ja liczyć na pomoc? - zapytała, widząc że nie jest jedyną pacjentką.
Funkcja: architekt, logistyk |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 03-05-2013 22:29 |
|
|
Kiedy zobaczył go po raz pierwszy na statku myślał, że to jakiś przypadkowy turysta, a teraz... nie wiedział co myśleć. Spojrzał jeszcze raz na Dimitrija, a po chwili odwrócił się, by ujrzeć też Emilia. - W odwrotny sposób - powtórzył, również powątpiewając w powodzenie misji. Ale skoro wąsaty jest zwiadowcą to pewnie wie co robi. Usiadł z powrotem w fotelu i poczuł się dokładnie tak jak jakąś godzinę temu, kiedy zaczynali swoją przejażdżkę, z tym że teraz zamiast czegokolwiek, widział przed sobą wszechobecną ciemność. To już był chyba środek nocy. Wyciągnął papierosa i zapalił.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2013 22:36 |
|
|
- Tak jasne. U mnie w przeciwieństwie NFZ nie ma żadnych limitów na leczenie.
Cheyne odnalazł swoje rzeczy, a w nich żele na oparzenia, a także różne materiały konieczne do opatrunków. Wszystkim paniom (i sobie) udzielił pomocy. Na drobniejsze rany zastosował drobną ilość żelu, a większe oparzenia najpierw oczyścił, a potem nałożył dużą ilość leku i owinął.
- Sugeruję Wam codzienną kontrolę, gdyby się nie poprawiało. Rozdam Wam też ten żel, nie trzeba go stosować dużo, jak widziałyście.
Potem wstał i pogrzebał w innej paczce, wyjął z niej kilka tubek.
- To kremy z filtrem, są dość mocne, na Ziemi do kupienia tylko w aptekach. Dzięki nim nie powinno być nowych oparzeń - chyba, że gwiazda jest wyjątkowo mocna.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2013 22:20 |
|
|
Jechali wciąż i jechali, jednak Emilio nie mógł stwierdzić jak się przemieszczają. Otaczający ich mrok był niesamowity. Zdawał się być bezgraniczny, wieczny i tajemniczy. Nie uświadczysz już takiego na Ziemi.
Mężczyzna czuł pęd nagrzanego powietrza na twarzy. A może zderzał się z chłodem, lecz oparzenia UV utrudniały mu poczucie tego? Było to bardzo możliwe. Gwiazda świecąca nad Hypnos nie znała litości. Na szczęście u Argentyńczyka spowodowała tylko omamy, ogólne przegrzanie wraz z odwodnieniem oraz nieodłączny żar palący skórę, który nie oszczędził nikogo. Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
Nad horyzont wspinał się powoli pierwszy z księżyców planety. Nie grzeszył wielkimi rozmiarami, a blask był mu chyba obcy. Choć mogli go podziwiać, nie oświetlał wcale drogi. Mimo wszystko świadomość ujrzenia jeszcze dwóch, być może znacznie większych, była czymś niesamowitym.
Emilio, zatrzymawszy wzrok na pełnej tarczy śnieżnobiałego księżyca nie skalanego morzami, ani kraterami, zaczął gaworzyć pod nosem.
-Co jest z nim nie tak? Co on wyprawia? Najpierw alkoholizuje, potem znika... Doprawdy dziwne stworzenie - mruczał zmęczony. Miał cichą nadzieję, że Flaku, Olo, czy jak mu tam, zwróci na to uwagę i cokolwiek odpisze, zamiast przedrzeźniać Bogu ducha winne dziewczynki w sb
Edytowane przez Nicka dnia 04-05-2013 22:26 |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Dimitrij Agca
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2013 22:31 |
|
|
Dimitrij pędził przed siebie w świetle silnych reflektorów łazika. Nie wiedział o rozterkach Emilia, który widział wszędzie ciemność, mimo że poza reflektorami, blask księżyca a nawet gwiazd na niebie niezaśmieconym sztucznym światłem, pozwalał sporo dojrzeć. Jednak nie obchodziło go to. Czuł ból w dupie więc gnał jak na złamanie karku, korzystając ze swojego doświadczenia.
Gdy dotarli do bazy, od razu pobiegł szukać lekarza. Znalazł go z dziewczyną, na którą Agca natknął się kiedy testował zachowanie moczu w warunkach mikrograwitacyjnych. Chyba leczył jej oparzenia. Dimitrijowi też one doskwierały ale miał poważniejszy problem.
- Lekarza! Coś mi się w dupę wżarło i boli jak sto diabłów! - krzyknął prosto w twarz Cheyna, tarmosząc go za koszulę (czy cokolwiek miał na sobie).
Funkcja: zwiadowca |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 04-05-2013 22:33 |
|
|
Samochód zatrzymał się, a Dimitrij z impetem wyskoczył zza kółka. Olo zorientował się, że są już na miejscu. Spojrzał w lusterko na wycieńczonego Emilio.
- Mówiłeś coś?
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2013 22:39 |
|
|
Emilio był najwyraźniej na tyle nieprzytomny, że nie zauważył ani światła bijącego z reflektorów, ani gwiazd na niebie. Może miał po prostu zamknięte powieki, a księżyc był snem? W jego stanie było to możliwe. Zauważył jednak, kiedy dotarli na miejsce. Uśmiechnął się lekko, wdzięczny zwiadowcy. W odpowiedzi na pytanie Ola zaś, machnął tylko ręką.
-Biolog. Wszyscy tu są? On jest dziwny - powiedział po chwili. Wysiadł powoli z łazika. Słaniał się na nogach. Jedyne, czego teraz potrzebował, to snu, wody i... Lekarza.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 04-05-2013 22:43 |
|
|
Olo wyszedł z auta. - Jaki biolog? - spojrzał na mężczyznę, który wyglądał jakby za chwilę miał się przewrócić.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2013 22:53 |
|
|
-Ten od picia. Ten, którego na pewno tu nie ma - powiedział. Bełkotał już do reszty, tracił kontrolę nad wypowiadanymi słowami. Starał się jeszcze nie przewrócić. Nawet twardy grunt, po którym stąpali, wydawał mu się godnym snu łożem.
-Lekarza, snu. Chleba i igrzysk - mamrotał.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Diego
Postać: Joel Rothschild
Postów: 728
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2013 22:58 |
|
|
Cash podszedł do ekipy, która wróciła ze zwiadu.
- I co znaleźliście? Opowiadajcie.
Już po tych słowach zauważył, że Dimitrija nie ma z Emiliem i Olem a inżynier też nie najlepiej wygląda. Zwrócił się więc do Karskiego.
- Co się stało? I o czym mamrocze Emilio?
A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem... |
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 04-05-2013 23:03 |
|
|
- Nie wiem, pierdoli coś o jakimś biologu... Byliśmy tylko nad rzeką ochłodzić się od tego żaru i tam Dimitrij złapał coś w wodzie. To wszystko - odparł kapitanowi, który zjawił się lada chwila.
|
|
Autor |
RE: Mission Population 21 |
Diego
Postać: Joel Rothschild
Postów: 728
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2013 23:07 |
|
|
- Rozumiem... - powiedział kapitan, choć niewiele rozumiał.
- Czyli jest tam rzeka. Trzeba będzie zrobić zapasy wody, zwłaszcza przy takiej pogodzie. Złapał coś? Złowił rybę, tak? - domyślał się Tyrell
A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem... |
|