Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 19:48:01 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny22:32:39
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13 - Archiwum | Wyspa
Strona 500 z 500 << < 497 498 499 500
Autor RE: Wyspa
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-02-2011 00:58
Wiatr rozwiewał włosy małej Lisy, patrzyła na ciało Liama i Eleny. Ludzie są samotni na ziemi- w tym tragizm. Wszystko martwe i wszędzie trupy, samotni tylko ludzie, a wokół nich milczenie- oto świat. Spojrzała na Edgara i skrzywiła usta w grymasie.
- Musiałam znaleźć broń, nie wściekaj się już...- odparła podchodząc do niego. Podniosła swoją główkę i spojrzała na niego. - Co teraz będzie, wszyscy na wyspie nie żyją.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-02-2011 01:07
-Wszyscy?! -krzyknął nagle Ted, przypomniał sobie o Dores, o swojej córce, której kazał się schować. - Zaraz ci powiem co zrobimy teraz, musimy kogoś odnaleźć. Chodź -krzyknął, złapał ją za rękę i zaczął prowadzić, miał nadzieję że ona go posłuchała, nie chciał jej stracić, mimo że tego się spodziewał...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-02-2011 19:07
/ To taki mały wstęp przed epilogiem, aby go zrozumieć. smiley/

Lisa spojrzała na Edgara i uśmiechnęła się. Obydwoje biegi w stronę gdzie była Dores, dziewczyna pomimo, że miała zakaz pochowania pozostałych była pewna, że to zrobi, musi. Nawet, jeśli sprzeciwi się jego woli nie ma wyjścia, jest im to winna, a zwłaszcza Liamowi.
- Dokąd biegniemy?- spytała, powoli zaczynało jej brakować siły, a ich wędrówka jakby nie miała końca.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-02-2011 19:12
-Muszę się upewnić, ona musiała...- mówił w biegu Ted, nagle przestał gdy zobaczył ciało Dores, zakrwawione. Nie zwrócił uwagi na Jacka, który obok był, i tak już od jego ciała śmierdziało mocniej niż za życia. Ukucnął obok Dores, zaczął płakać nad jej ciałem
-Moja córeczka, zabili ją...-wybełkotał, nie posłuchała go, zginęła przez jego ambicje...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 06-02-2011 19:18
Nagle Dores otworzyła zamglone oczy. Tatusiu, dlaczego kazałeś mi tak długo czekać? - zapytała tylko. Nie miała siły, by dobyć z siebie więcej słów. Jej suknia była czerwona od krwi. Tym razem nie pojawił się rafalek z kartami, z którym mogłaby wygrać życie w pokera. Dlaczego?




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-02-2011 19:31
-Wybacz mi córeczko, mordowałem kandydatów, to miał być dla ciebie prezent urodzinowy. Proszę, nie umieraj teraz mi tu, tak nie może to się skończyć- powiedział Edgar, byłby gotów zrobić wszystko by ona żyła...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 06-02-2011 19:35
Uśmiechnęła się tylko lekko bladymi ustami, z których odpłynęła krew. Chatka... - powiedziała i straciła przytomność. pamiętała, że kiedyś ojciec poprosił JEGO o życie dla niej. Ostatni raz widziała GO w chatce...




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-02-2011 19:44
Ted nie zrozumiał tego co powiedziała Dores, zbyt cicho powiedziała a do tego on zbyt głośno płakał. Nie mógł sobie tego wybaczyć, zginęła ona przez niego. Wmówił sobie szybko że to wina Lisy, że gdyby nie ona to Dores by żyła...
-Liso! To twoja wina, to wszystko jest twoją winą! -krzyknął odwracając się do Lisy, która przez cały czas milczała.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-02-2011 19:48
- Nie prawda!- wykrzyknęła robiąc krok do tyłu, Edgar patrzył na nią złowrogo, nie podobało jej się to spojrzenie. Nie miała już przy sobie broni, nie mogła nic zrobić... czuła, że nadeszła jej chwila. - To nie ja, to nie moja wina...
Wyszeptała tylko robiąc kolejny krok do tyłu, potknęła się o konar drzewa i upadła głośno krzycząc. Nie chciała umierać, zakryła swoją małą twarz rączkami, chciała się bronić...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-02-2011 20:00
Ted rzucił się na małą, bezbronną Lisę, z furią zaczął ją dusić
-Przez ciebie straciłem moją córeczkę, a to znaczy że właśnie ty mi urodzisz kolejną, taka będzie cena tego co zrobiłaś! Rozumiesz to?! -wrzasnął Ted.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-02-2011 20:05
Nagle mężczyzna rzucił się na dziewczynkę i zaczął ją dusić.
- Nie! Nigdy! Nigdy tego nie zrobię!- zdążyła wykrzyknął. Próbowała złapać oddech, ale nie mogła. Zrobiło jej się słabo. Próbowała coraz głębiej oddychać i wyostrzyć widok, który miała przed sobą. Nie mogła krzyczeć, ból nie pozwalał jej nawet otworzyć ust.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-02-2011 23:51
-Bez dyskusji, taka jest cena twojego życia. Teraz wstawaj, musisz mi pomóc ją pochować, wiem nawet gdzie to zrobimy... -rzekł Ted, podniósł martwe ciało swojej córeczki i ruszył do dżungli, w krótkim czasie doszli do polanki, pamiętną dla niego i Dores. Tam wykopał grób własnymi rękami. Po kilku godzinach milczenia przy grobie zgodził się tylko na jedną osobę, pochować tylko jedną osobę którą chciała Lisa, a był to Jeffrey, pochowali go obok Dores, reszta ciał miała gnić, takie było jego zamierzenie, nie zasłużyli dla niego na pochowanie za zamordowanie jego córeczki.



Edytowane przez Furfon dnia 07-02-2011 23:20
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-02-2011 23:30
17 lat później...
Wysoka, urocza blondynka siedziała na kamieniu i patrzyła na kopczyki ziemi. Na każdym był krzyż, a na nim wyryte imię. Uśmiechnęła się sama do siebie kładąc kwiaty. Była przekonana, że Edgar zna to miejsce, ale pomimo tego ukrywała się z tym. Na pewno gdyby ją tutaj zobaczył źle by się to skończyło. Już tyle lat minęło odkąd odeszliście, a pomimo co roku o was pamiętam, mam nadzieję, że jesteście szczęśliwi i w końcu razem. Jedyny plus śmierci jest taki, że pewnie teraz siedzicie sobie wszyscy razem i już was nic nie rozłączy, to miłe... odeszła i przyszła na plażę.
- Dores!- wykrzyknęła spoglądając na dziewczynkę, która uśmiechnęła się. - Uważaj na Jeffrey'a!
Podeszła do dwójki objęła ich uściskiem, uklęknęła na kolana i złożyła pocałunek na ich czołach. Dała im znak, aby poszły pobiegać, sama chciała się rozkoszować promieniami słońca. Wyjątkowo była ładna pogoda i na dodatek rocznica. W życiu przechodzi się z jednego etapu do drugiego, dzieje się tak przez kilkadziesiąt naszych lat życia. Każdy etap nas czegoś uczy i kształci. Wybory innych ludzi, nie są moimi wyborami, mimo iż czasem mogą przewrócić cały mój świat do góry nogami. Tak było i tym razem, kto się spodziewał, że ona, córka Jacoba skończy na wyspie jako morderczyni kandydatów? Nagle z przemyśleń wyrwał ją głos Edgara, poczuła na skórze nieprzyjemny dreszcz.
-Córeczko, nie biegnij tak szybko,mały Jeffrey nie nadąza -krzyknął Ted do małej Dores, w jego oczach pojawiły się łzy na wspomnienia o Dores, jego kochanej Dores która zmarła przez jego głupotę 17 lat temu. Spojrzał na Lisę, swoją żonę -O czym myślisz? Dziś cały dzień jesteś przygnębiona, widzę to w twoich oczach.
Pomimo, że usłyszała głos Edgara nawet się nie odwróciła, wciąż wpatrywała się w lazurowe wodę. Przypomniała sobie wszystko- jak ojciec wysłał ją do przyszłości i kazał udawać córkę jakiejś kobiety, wtedy poznała Gigi i Jeffrey'a. Czym była zbrodnia w jej wykonaniu? Miała dać jej upragnioną zemstę, ale czy na pewno tak było? Każdego dnia się nad tym zastanawiała, było jej żal Liama, mogli opuścić wyspę. Co by się z nią stało? Co by robiła? Z kim by była...
- Nic mnie nie trapi, wszystko w porządku. - odparła i uśmiechnęła się, był to wymuszony uśmiech, ale miała nadzieję, że on tego nie zauważy, postanowiła natychmiast zmienić temat. - Ale mała Dores ma loczki, niemal jak dorosła...
-Tak, jak tamta ma loczki... znów tam byłaś suko? Kara będzie w nocy, tak jak co roku za to, wiesz że nie wolno ci tam chodzić! .
- Dobrze wiesz, że musiałam to zrobić. - odparła i posmutniała natychmiast, przyzwyczaiła się do kary, ale nie mogła się tam nie pojawić, co roku tam była. Nagle zauważyła statek. Na początku ucieszyła się, pierwsza myśl to taka, że mogłaby uciec, ale od razu ją odrzuciła. Jej miejsce było tutaj na wyspie, z dziećmi. - Wszystko od początku, niemal jak siedemnaście lat temu.
Nie była pewna tego co się stanie, nowych ludzi, nowych sytuacji, bała się tej chwili, bała podnieść rękę na kogokolwiek. Pomimo, że zabiła dla zemsty, która miała dać ukojenie tak nie było. Każdego dnia myślała o tym, ale to była sytuacja bez wyjścia. Gdyby tego nie zrobiła dręczyłby ją Jacob, którego przecież tak kochała. Co kierowało nią przy zbrodni? Zemsta? Czy, aby na pewno zemsta? Może to miało głębszy sens? Kim tak naprawdę była Lisa, małą dziewczynką, która przychodziła z pomocą, czy morderczynią? Pytanie pozostaje bez odpowiedzi, tak samo jak historia, tego co zdarzyło się po rozbiciu się statku na wyspie...

/Epilog trochę marnie wyszedł, ale obiecałam, że dodam, to dodałam. smiley W podziękowaniu dla Furfona, który pomógł napisać i dla was wszystkich./



Edytowane przez Furfon dnia 07-02-2011 23:46
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 500 z 500 << < 497 498 499 500
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum